Maciej Rybus od ponad dekady występuje w Rosji (z roczną przerwą na wypożyczenie do Olympique Lyon). W tym kraju założył rodzinę. W 2018 r. ożenił się z Laną Bajmatową, z którą ma dwóch synów - Roberta i Adriana.
Ostatnio jednak pojawia się coraz więcej sygnałów świadczących o kryzysie w ich związku. Przed tygodniem pisaliśmy o tym, co zrobiła żona polskiego piłkarza. Otóż Lana usunęła ze swojego profilu na Instagramie wszystkie wspólne zdjęcia z mężem (więcej TUTAJ>>).
W kolejnych dniach Rosjanka zamieściła kilka nagrań, na których próżno szukać Polaka. Widać było na nich synów pary, którzy podczas treningu piłkarskiego mieli na sobie koszulki z nazwiskiem Cristiano Ronaldo, a nie swojego taty.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Co za figura! Piękna dziennikarka poleciała na wakacje
Z ostatnich aktywności Lany wynika, że przebywa z dziećmi we Władykaukazie. Teraz żona byłego reprezentanta Polski opublikowała na Instastory krótki wpis.
"Zawsze szukałam miłości, ale potem zauważyłam, że uśmiecham się do małych dzieci, witam uliczne koty, rozdaję najlepszy kawałek ciasta, pamiętam drobne szczegóły dotyczące bliskich, szczerze cieszę się z osiągnięć przyjaciół, wierzę w ludzi, nawet jeśli oni w siebie nie wierzą. I nagle zrozumiałam, że to ja jestem miłością" - napisała Lana Bajmatowa.
Słowa Lany z pewnością jedynie podsycą spekulacje. Rybus na razie się do nich nie odniósł. Na jego profilu wciąż można zobaczyć zdjęcia z pochodzącą z Osetii małżonką.
Przypomnijmy, że po rozpoczęciu agresji na Ukrainę Polak zdecydował się pozostać w Rosji. Tłumaczył to względami rodzinnymi. Po zakończeniu sezonu 2023/24 odszedł z Rubina Kazań, obecnie gra w lidze amatorskiej, na zasadzie wolontariatu.