Artur jest księdzem. Cała wieś wie, co robi po godzinach

Instagram / trenerksiadz / Na zdjęciu: ks. Artur Kaproń
Instagram / trenerksiadz / Na zdjęciu: ks. Artur Kaproń

Artur Kaproń, proboszcz małej parafii koło Bolesławca w woj. dolnośląskim, żyje nie tylko kapłaństwem. Każdy mieszkaniec jego wsi wie o tym, co duchowny robi po godzinach. "Wywołałem zgorszenie" - mówił, upomniany przez biskupa.

W tym artykule dowiesz się o:

Osiecznica, wieś w pobliżu Bolesławca, województwo dolnośląskie. Tam Artur Kaproń pełni posługę kapłańską. Jest proboszczem w parafii pw. Świętego Maksymiliana Marii Kolbe, a także uczy religii w jednym z liceów w Bolesławcu.

Cała wieś mówi, co robi ksiądz

Zarówno we wsi, jak i w szkole, wszyscy dobrze wiedzą, czym ksiądz Artur zajmuje się po godzinach. Dla wielu jest to główny temat rozmów i plotek. Ci, którzy nie są świadomi, szeroko otwierają oczy na widok duchownego bez sutanny. Wystarczy, że zobaczą go w koszulce i efekt "wow" jest gwarantowany.

Dlaczego? Ze względu na ciało Artura Kapronia. Po godzinach 40-kilkuletni ksiądz uprawia kulturystykę. Brał nawet udział w mistrzostwach Polski. Łatwo się domyślić, że może pochwalić się niesamowicie umięśnioną sylwetką.

ZOBACZ WIDEO: dziejesiewsporcie: Niecodzienne obrazki z boiska. Bramkarz aż wziął się za łopatę

Ludzie się dziwią, gdy widzą prywatne zdjęcia

Profil ks. Kapronia na Instagramie zawiera mnóstwo prywatnych zdjęć duchownego. Na ogromnej liczbie z nich prezentuje swoje umięśnione ciało i fragmenty treningów z siłowni. Widać, że kulturystyka maksymalnie go wciągnięła.

Jak twierdzi, ta dyscyplina sportu ma cechy wspólne z kapłaństwem. - Jeżeli tylko sobie odpuszczę - przestanę ćwiczyć, zacznę omijać treningi - to zmarnuję pracę, jaką dotychczas wykonałem. I w życiu duchowym jest tak samo. Jeżeli zaniedbam modlitwę, przestanę być wrażliwy na dobro innych ludzi, to tę harmonię duchową utracę - mówił dla Aleteia Polska.

Opowiadał, że siłownię odwiedza 4-5 razy w tygodniu, a jego trening trwa około 90 minut. Aby odpowiednio dbać o ciało, je pięć posiłków dziennie, co trzy godziny.

- Większość osób na siłowni wie, że jestem księdzem. Lubię założyć na siłownię koszulkę ewangelizacyjną. To kogoś może drażnić, ale wierzę, że znajdą się też tacy, którym da to do myślenia. Po prostu robię swoje, a resztę zostawiam Panu Bogu - zaznaczał dla Aleteia Polska.

Ksiądz przeprosił

Nie wszystkim spodobała się pasja księdza Artura. Po mistrzostwach Polski weteranów biskup legnicki Zbigniew Kiernikowski udzielił mu kanonicznego upomnienia. Powód: ks. Kaproń nie miał zgody na start w zawodach z "góry".

"Oświadczam, że zrozumiałem swój błąd polegający na tym, że udziałem w Mistrzostwach Polski Juniorów i Weteranów w Kulturystyce i Fitness w Mrozach oraz jego upublicznieniem w mediach wywołałem zgorszenie wiernych, za co ich przepraszam i proszę o wybaczenie" - pisał wówczas Kaproń.

Zobaczcie zdjęcia ks. Kapronia:

Komentarze (32)
avatar
Bogusława Ciejek
25.07.2024
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
To wspaniały człowiek. Sługa boży i do tego ma ciekawe hobby. Nie rozumiem krytycznych ocen przecież nie robi nic złego a wręcz przeciwnie prowadzi zdrowy tryb życia i pokazuje to innym. 
avatar
Jerzy Natkowski
25.07.2024
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
Super facet 
avatar
adamwarsaw
24.07.2024
Zgłoś do moderacji
21
1
Odpowiedz
Ksiądz też człowiek.Możę a nawet powinien uprawiać sport .Kultgurystyka to sport.Może mieć kobiete bo jest facetem.Niech tylko nie tyka sie dzieci bo to pedofilia. 
avatar
Joanna B
24.07.2024
Zgłoś do moderacji
30
1
Odpowiedz
Lepiej mieć być pasjonatem sportu niż kobiet. W mojej parafii swoją posługę pełni ogólnopolski duszpasterz sportowców. Ksiądz Artur jest bardzo dobrym przykładem dla dzieci i młodzieży oraz spo Czytaj całość
avatar
Berlin Das Dach Europas
24.07.2024
Zgłoś do moderacji
30
1
Odpowiedz
Dziwie sie ze ksiądz dostał jakieś upomnienie za zdrowy tryb życia dziwie sie również społeczności ze nie bierze wzoru lecz krytykuje lub donosi do tłustych z brzuchem Biskupom. Znam księży któ Czytaj całość