Szok. Hiszpanie ujawnili, jakiemu zabiegowi poddał się Ronaldo

Nie jest żadną tajemnicą, że Cristiano Ronaldo dość regularnie odwiedza gabinety medycyny estetycznej. Portugalski gwiazdor futbolu (od 2023 r. występuje w saudyjskim klubie Al-Nassr), podobnie jak inne wielkie gwiazdy, próbuje powstrzymywać procesy starzenia, korzystając z operacji plastycznych.

Ronaldo np. bardzo często poddaje się zabiegowi wstrzykiwania botoksu. Jak poinformowano w programie "Espejo Publico" w hiszpańskiej telewizji Antena 3, 39-latek ostatnio dokonał bardzo nietypowej "poprawki", wykonując... zabieg polegający na zwiększeniu grubości penisa.

Specjaliści przekonują, że wstrzyknięcie neuromodulatorów (substancji biologicznych czynnych) do penisa i moszny może zwiększyć obwód przyrodzenia nawet o ok. 2,5 cm.

Zabieg, który cieszy się dużą popularnością w USA (ale np. w Hiszpanii jest zakazany), jest podobno bezpieczny, szybki i przynosi pożądane efekty. Wpływa również na poprawę erekcji. Koszt jednego zastrzyku to ok. 3200 euro (w przeliczeniu ok. 13,7 tys. złotych).

Dla Ronaldo to jednak nie jest nowość. Już kilka lat temu plotkarskie portale pisały o tym, że sportowiec naśladuje aktorów filmów dla dorosłych i wstrzykuje sobie "botoks" do penisa. Efekty takiego zabiegu mają utrzymywać się od 18 do 24 miesięcy. Oznacza to, że należy powtarzać go regularnie.

Zobacz:
Zobaczył, jak Ronaldo zachowywał się w garażu. "Wzbudza we mnie politowanie"
Film Ronaldo i Georginy z sauny podbija sieć. Miliony wyświetleń

ZOBACZ WIDEO: dziejesiewsporcie: Niecodzienne obrazki z boiska. Bramkarz aż wziął się za łopatę