W sobotę Iga Świątek pewnie pokonała Włoszkę Jasmine Paolini 6:2, 6:1 (więcej tutaj). Tym samym po raz trzeci z rzędu i czwarty w karierze wygrała wielkoszlemowego Rolanda Garrosa. W niedzielę nasza tenisistka uczestniczyła w wyjątkowej sesji zdjęciowej z Pucharem Suzanne Lenglen (więcej tutaj).
Tym razem sesja odbyła się na obiektach im. Rolanda Garrosa, w pobliżu głównej areny, czyli kortu Philippe'a Chatriera. Od razu zwrócono uwagę na to, że Świątek postawiła na spodnie zamiast sukienki, jak choćby miało to miejsce w poprzednich latach. Jak dowiedział się portal Sport.pl, było to już wcześniej planowane działanie.
- W tym roku od początku planowałyśmy zrezygnować z sukienki i zdecydować się na spodnie. Wyzwaniem było inne tło niż wieża Eiffla, bo sesja odbyła się na obiekcie Rolanda Garrosa. Chciałyśmy przez stylizację wyeksponować paryski szyk, podkreślić kobiecość Igi, ale też pozwolić jej czuć się w pełni swobodnie w wygodniejszym wariancie - powiedziała Alina Sikora, menedżerka Świątek.
ZOBACZ WIDEO: Zachwyty nad urodą Joanny Jóźwik. "Moje osiągnięcia są sprawą drugorzędną?"
Nie jest tajemnicą, że Paryż jest jedną z europejskich stolic mody. Nawiązywać do tego miała również kreacja Świątek. Polka zdecydowała się bowiem na granatowe spodnie, biały top oraz czerwone buty. Czerwona była również szminka, którą nasza reprezentantka pomalowała usta.
"Dziękuję Paryżu. Jesteś moim ulubionym miejscem do gry, uśmiechu i od czasu do czasu założenia fajnych ubrań" - napisała potem Świątek w mediach społecznościowych, zamieszczając fotografie z pięknej sesji zdjęciowej.
Niedzielną kreację przygotowała dla Świątek bardzo ceniona przez nią projektantka, Magda Butrym. To ona stworzyła m.in. słynną czerwoną suknię, którą aktualna liderka rankingu WTA założyła na ceremonię losowania grup prestiżowych zawodów WTA Finals 2023 w meksykańskim Cancunie.
Czytaj także:
Pięciosetowy hit. Znamy pierwszego finalistę Rolanda Garrosa
Alexander Zverev wykorzystał problemy rywala i zagra w finale Rolanda Garrosa