Takiej odpowiedzi nie mógł się spodziewać nikt. Zupełnie. Zawodnicy i zawodniczki rywalizujący w Paryżu na kortach Roland Garros zostali zapytani o najbardziej romantyczny zwrot w języku francuskim.
Jaka dominowała odpowiedź? "Je t'aime", co oznacza "kocham cię". Novak Djoković postawił nawet na wersję śpiewaną, czym wzbudził zachwyt fanów.
Zdecydowanie inną drogą poszła Iga Świątek. Polka postawiła bowiem na słówko... croissant! Czy rozbawiła wszystkich, łącznie z samą sobą.
Raszynianka w Paryżu czuje się doskonale. I to z wielu powodów. Jak sama przyznaje, Roland Garros to jej ulubiony turniej, który wygrywała już dwukrotnie - w latach 2020 i 2022.
W tym roku broni zatem tytułu i do tej pory spisuje się świetnie. W dwóch pierwszych rundach pokonała kolejno Cristinę Bucsę i Claire Liu. Oba mecze zakończyły się identycznymi wynikami 6:4, 6:0 na korzyść naszej tenisistki.
Kolejne starcie z udziałem Świątek już w sobotę 3 czerwca. Wtedy w meczu III rundy zmierzy się z Xinyu Wang. Spotkanie ma się rozpocząć o godz. 15:15, a relację przeprowadzi WP Sportowefakty (-->> TUTAJ).
Zobacz także:
Szokujące oświadczenie Sabalenki. Prawda jest zupełnie inna?
Kolejna pięciosetowa batalia Huberta Hurkacza. Polak za burtą Rolanda Garrosa!
[b]ZOBACZ WIDEO: Radwańska trenowała w Monaco. Tylko spójrz z kim
[/b]