Miniony sezon był dla Artura Boruca ostatnim w roli bramkarza Legii Warszawa. 42-letni piłkarz postanowił zakończyć karierę. Pożegnalnym meczem było starcie Wojskowych z Celtikiem Glasgow. To właśnie w Szkocji golkiper wypłynął na szerokie wody, a dobrą grą tam na stałe wywalczył sobie miejsce w reprezentacji Polski.
To już jednak odległa przeszłość. Boruc skupił się na życiu rodzinnym i czas spędza głównie z najbliższymi. Wraz z żoną Sarą Boruc wyjechał na zasłużony urlop na grecką wyspę Zakynthos.
Tam publikował nagrania, które szybko znikały z sieci. Inaczej jest jednak ze wspólnym zdjęciem z żoną. Romantyczna fotografia rozbawiła jednak fanów, a wszystko przez oznaczenie lokalizacji. Boruc zaznaczył "Stegna plaża", co jest jednym z najpopularniejszych miejsc tegorocznych wakacji.
Wszystko przez publikowane filmiki na Tiktoku przez jedną z internautek. Te zyskały ogromną popularność i w Stegnie chciało tego lata być wielu Polaków.
"Żartownisie", "ale fajna ta Stegna", "W Stegnie na plaży same piękne dziury" - czytamy w komentarzach pod postem byłego bramkarza reprezentacji Polski i Legii Warszawa.
Czytaj także:
Wiemy, ile Górnik chce za Krzysztofa Kubicę. A co z prezesem Szymankiem? Gorąco w Zabrzu!
Klub Polaka dostał lanie. Poskromiciel Lecha zatrzymany w Lidze Mistrzów
ZOBACZ WIDEO: #ZPierwszejPiłki #16: Kochany Lewandowski, rośnie kadrowicz, puchary są blisko