Drugi złoty medal Martina Fourcade w Soczi, Polacy bez sukcesów

Martin Fourcade zwyciężył w biathlonowym biegu indywidualnym na 20 kilometrów. Tym samym Francuz zdobył swój drugi złoty medal na igrzyskach olimpijskich w Soczi.

Bieg indywidualny to najtrudniejsza biathlonowa konkurencja, w której niezwykle istotne jest celne strzelanie. Zawodnicy do pokonania mają dwadzieścia kilometrów, a do tego muszą czterokrotnie zameldować się na strzelnicy. Za każdy niecelny strzał doliczana jest jedna karna minuta. Duża ilość błędów eliminuje biathlonistów z walki o najwyższe cele. Z kolei ci, którzy celnie strzelają mogą sprawić olbrzymią sensację.

Jednym z zawodników, który w Soczi mógł sprawić dużą niespodziankę był Tomas Kaukenas. Litwin, który do tej pory nie odnosił żadnych sukcesów, miał szansę by bieg indywidualny zakończyć nawet na podium. Kaukenas po trzech strzelaniach był wiceliderem klasyfikacji generalnej. Litwin oprócz dobrego strzelania, prezentował również dobrą formę biegową. Był szybszy m.in. od Emila Hegle Svendsen. Kaukenas podczas czwartej wizyty na strzelnicy nie wykorzystał swojej życiowej szansy. Litwin nie opanował nerwów i trzykrotnie spudłował. Ostatecznie zakończył rywalizację na 23. miejscu. Warto dodać, że gdyby Litwin strzelał bezbłędnie, to wywalczyłby srebrny krążek.

Faworytem biegu indywidualnego był Martin Fourcade. Francuz już w biegu pościgowym zaprezentował wysoką formę. Młodszy z braci Fourcade w poniedziałek wywalczył swój pierwszy w karierze złoty medal igrzysk olimpijskich. W czwartek utytułowany Francuz ponownie był najlepszy. Lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata zanotował jedną karną minutę, lecz nie pozbawiło go to zwycięstwa w biegu indywidualnym.

Fourcade wbiegając na metę nie był jednak pewny zwycięstwa. Po czterech strzelaniach lepszy od niego był Erik Lesser , który miał ponad 9 sekund przewagi. Na ostatniej rundzie biegowej Francuz był zdecydowanie szybszy. Niemiec na mecie stracił do zwycięzcy 12 sekund. Dla Lessera był to największy sukces w dotychczasowej karierze. Na najniższym stopniu podium stanął Jewgienij Garaniczew. Rosjanin na trasę wyruszył z numerem pierwszym i ku uciesze miejscowej publiczności długo był liderem. Zarówno dla Niemców, jak i dla Rosjan są to pierwsze medale wywalczone w konkurencjach biathlonowych.

Zgodnie z oczekiwaniami czołowych roli w biegu indywidualnym nie odegrali reprezentanci Polski. Najlepiej z biało-czerwonych spisał się Łukasz Szczurek, który rywalizację ukończył na 51. miejscu. Dla Szczurka jest to najlepszy wynik w tym sezonie. Polak zaprezentował wysoką formę na strzelnicy, gdzie na dwadzieścia strzałów pomylił się tylko raz.

Zdecydowanie gorzej spisali się pozostali reprezentanci Polski. Aż pięć karnych minut zanotował Krzysztof Pływaczyk, który sklasyfikowany został na 77. miejscu. 86. pozycję zajął Grzegorz Guzik (4 karne minuty), a 87. był Łukasz Słonina (3 karne minuty). Bieg ukończyło 88 zawodników. Polacy wyprzedzili jedynie Węgra Karoly'ego Gombosa.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas.

Wyniki:

MZawodnikKrajCzasPudła
1 Martin Fourcade Francja 49:31,7 1
2 Erik Lesser Niemcy +12,2 0
3 Jewgienij Garaniczew Rosja +34,5 1
4 Simon Eder Austria +37,8 1
5 Dominik Landertinger Austria +42,5 0
6 Jean Guillaume Beatrix Francja +43,8 1
7 Emil Hegle Svendsen Norwegia +58,6 1
8 Lowell Bailey USA +1:25,7 1
9 Serhij Semenow Ukraina +1:36,2 1
10 Daniel Boehm Niemcy +1:37,7 1
51 Łukasz Szczurek Polska +5:46,9 1
77 Krzysztof Pływaczyk Polska +8:40,8 5
86 Grzegorz Guzik Polska +10:49,0 4
87 Łukasz Słonina Polska +10:57,8 3
Źródło artykułu: