- To jest tak, że w sporcie powinny być bardziej partnerskie relacje. Heinz Kuttin stosował wręcz barbarzyńskie metody. Przekraczały normalne, cywilizowane zasady podchodzenia do budowania rozwoju jednostki. Czasami daje się za dużo władzy. Bardzo dobrą metodę podejmował Horngacher i Doleżal. Bardzo konsekwentni, wymagający, ale przejawiali partnerską postawę - tłumaczył Bronisław Stoch, ojciec Kamila Stocha.