Maciej Kot od 11. miejsca rozpoczął indywidualną rywalizację w Letnim Grand Prix 2018. Skoczek z Limanowej podkreślił, że jest na dobrej drodze w odzyskaniu formy sprzed dwóch sezonów. Cieszył się także, ze znakomitej dyspozycji w Wiśle swojego przyjaciela, Piotra Żyły.
Wpisz przynajmniej 2 znaki