Skoki narciarskie. Wielkie emocje dopiero przed nami. Co jeszcze czeka nas w sezonie 2020/21?
Turniej Czerech Skoczni już za nami. Nie oznacza to końca emocji związanych ze skokami narciarskimi. Wręcz przeciwnie. O co walczyć będą skoczkowie w kolejnych tygodniach?
Mistrzostwa świata
To główny cel reprezentacji Polski w sezonie 2020/21. Tym razem o medale zawodnicy rywalizować będą w Oberstdorfie. 27 lutego odbędzie się konkurs indywidualny na skoczni normalnej, 5 marca konkurs indywidualny na skoczni dużej, a dzień później konkurs drużynowy na dużym obiekcie. Biało-Czerwoni wystąpią też zapewne w zawodach mieszanych, zaplanowanych na 28 lutego.
Przed dwoma laty, w Seefeld, byliśmy świadkami nieprawdopodobnej sytuacji. Dawid Kubacki zajmował 27. miejsce po pierwszej serii, a ostatecznie został mistrzem świata. Kamil Stoch na półmetku był 18., a wywalczył srebrny medal. Jeśli Biało-Czerwoni utrzymają formę aż do Oberstdorfu, znów mogą być głównymi bohaterami mistrzostw globu.
Czytaj także: Skoki narciarskie. Emocjonalny rollercoaster. Tak zapamiętamy 69. Turniej Czterech Skoczni