W tym artykule dowiesz się o:
Dawid Kubacki - 5
W 67. TCS miał być trzecią siłą Biało-Czerwonych. Tymczasem po Oberstdorfie jest na razie liderem polskiej reprezentacji. Na Schattengbergschanze nowotarżanin potwierdził swoją zwyżkę formy. W obu seriach konkursowych nie zawiódł. W niezłych warunkach po prostu zrobił swoje, co dało mu 5. miejsce i dobrą pozycję wyjściową przed kolejnymi konkursami.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
Piotr Żyła - 4,5
Na półmetku niedzielnego konkursu zanosiło się na podium, ale ostatecznie skończyło się na 6. pozycji. Przesądził drugi skok, w którym Piotr Żyła po prostu skoczył słabo. Miał niezłe warunki, a wyciągnął tylko 126,5 metra. Co prawda znów był w najlepszej szóstce, ale nie ma co ukrywać, że liczyliśmy, iż po Oberstdorfie Żyła będzie w czołowej trójce turnieju i jego strata do lidera nie będzie wynosiła aż 12,5 punktu.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
Kamil Stoch - 4
W niedzielę trzykrotny mistrz olimpijski skakał jakby na zwolnionych obrotach. Skoki technicznie nie wyglądały źle, ale brakowało błysku, żeby na dole dołożyć jeszcze po trzy, cztery metry. Gdyby tak było, w Oberstdorfie Stoch walczyłby o zwycięstwo. A tak zajął 8. miejsce. Sama pozycja nie jest zła. Gorszą wiadomością jest już spora strata do Kobayashiego, która w turnieju wynosi 14,7 punktu.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
Jakub Wolny - 3
Wygranie pary i kolejne punkty do klasyfikacji PŚ za 26. miejsce są na pewno powodem do optymizmu dla byłego mistrza świata juniorów. Same skoki Wolnego (116,5 oraz 117 metrów) w Oberstdorfie pozostawiały jednak wiele do życzenia. W obu seriach młody Polak nie miał jednak dobrych warunków. Mimo wszystko mógł dolecieć do 120. metra. Gdyby tak było, ocena byłaby wyższa.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
Zarówno Hula jak i Zniszczoł o występie w Oberstdorfie będą chcieli jak najszybciej zapomnieć. W pierwszej serii warunki im nie sprzyjały, ale mimo to można było spodziewać się od nich chociaż trochę lepszych prób niż 114,5 metra Zniszczoła i 113,5 metra Huli. Oczywiście obaj nasi reprezentanci przegrali swoją rywalizację w parze i nie mieli szans, by znaleźć się w finale z grupy "lucky lossers".
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
ZOBACZ WIDEO Kto sportowcem roku w Polsce? "Stoch zrobił tyle, że więcej się nie da. A może nie wygrać"