W tym artykule dowiesz się o:
Anton Innauer
W gronie zawodników będących liderami TCS po 1/4 jest Anton Innauer. W sezonie 1975/1976 Austriak wygrał aż trzy konkursy, ale mimo to nie został zwycięzcą klasyfikacji generalnej. W Innsbrucku był 24. i spadł na czwarte miejsce w rankingu łącznym. Wygrał w Bischofshofen, zmniejszył stratę do czołowej trójki, ale do trzeciego zawodnika zabrakło mu zaledwie siedmiu dziesiątych punktu. Tym samym po raz pierwszy w historii zdarzyło się, aby zawodnik, który prowadził po 1/4 TCS i uczestniczył we wszystkich czterech konkursach, nie uplasował się w czołowej trójce klasyfikacji końcowej.
Pierwszy raz triumfatora inauguracji zabrakło w trójce najlepszych w sezonie 1955/1956. Był to wyjątkowy turniej nie tylko z tego powodu. Konkurs wygrało bowiem ex aequo dwóch zawodników - Eino Kirjonen i Aulis Kallakorpi. W Ga-Pa zajęli odpowiednio drugą i siódmą pozycję. W austriackiej części turnieju jednak nie wystartowali i stąd ich miejsca poza czołową dziesiątką turnieju (szczegóły w poniższej tabeli).
Drugi raz zwycięzcy pierwszego konkursu zabrakło na podium w edycji 1971/1972. Yukio Kasaya wygrał trzykrotnie, lecz ze względu na zbliżające się igrzyska olimpijskie w Sapporo nie czekał do końca rywalizacji i wrócił do Japonii, aby przygotowywać się do najważniejszej imprezy sezonu.
Innauer okazał się zwycięzcą otwarcia także w edycji 1976/1977. W dwóch następnych konkursach był drugi i trzeci. Na podium jednak ponownie go zabrakło, bo w Bischofshofen zajął dziewiętnastą lokatę i spadł na czwarte miejsce. Tym razem strata do trzeciego skoczka była większa niż rok wcześniej - wyniosła 16,4 pkt.
Liderzy po 1/4 w czasach przed powstaniem Pucharu Świata:
Sezon | Lider po 1/4 | Miejsce w klasyfikacji końcowej TCS |
---|---|---|
1952/1953 | Asgeir Doelplads | 3. |
1953/1954 | Olaf Hans Bjoernstad | 1. |
1954/1955 | Aulis Kallakorpi | 3. |
1955/1956 | Aulis Kallakorpi i Eino Kirjonen | 18. i 17. |
1956/1957 | Pentti Uotinen | 1. |
1957/1958 | Nikołaj Kamieński | 3. |
1958/1959 | Helmut Recknagel | 1. |
1959/1960 | Max Bolkart | 1. |
1960/1961 | Juhani Kaerkinen | 5. |
1961/1962 | Eino Kirjonen | 1. |
1962/1963 | Toralf Engan | 1. |
1963/1964 | Torbjoern Yggeseth | 2. |
1964/1965 | Torgeir Brandtzaeg | 1. |
1965/1966 | Veikko Kankkonen | 1. |
1966/1967 | Dieter Neuendorf | 3. |
1967/1968 | Dieter Neuendorf | 3. |
1968/1969 | Bjoern Wirkola | 1. |
1969/1970 | Gari Napalkow | 3. |
1970/1971 | Ingolf Mork | 2. |
1971/1972 | Yukio Kasaya | 56. |
1972/1973 | Rainer Schmidt | 1. |
1973/1974 | Hans-Georg Aschenbach | 1. |
1974/1975 | Willi Puerstl | 1. |
1975/1976 | Anton Innauer | 4. |
1976/1977 | Anton Innauer | 4. |
1977/1978 | Mathias Buse | 2. |
1978/1979 | Jurij Iwanow | 21. |
Konkursy otwarcia nie zawsze odbywały się w Oberstdorfie. W sezonie 1952/1953 zmagania rozpoczęto w Garmisch-Partenkirchen (w Oberstdorfie zwyciężył Erling Kroken, który w "generalce" był jedenasty). Natomiast w edycji 1971/1972 inaugurację przeprowadzono w Innsbrucku (wygrał Kasaya, który w Oberstdorfie też spisał się najlepiej).
Jens Weissflog
Dwukrotnie w Oberstdorfie triumfował Jens Weissflog. W sezonie 1990/1991 był też najlepszy w klasyfikacji generalnej. Zwyciężył wtedy w Garmisch-Partenkirchen ex aequo z Andreasem Felderem. W Austrii był drugi oraz dziesiąty. Trzy lata później również pokonał wszystkich na skoczni Schattenberg, ale wtedy nie wygrał turnieju, choć stał na podium każdego konkursu (dwukrotnie drugi i raz trzeci). W punktacji łącznej uplasował się na drugiej pozycji.
Tylko raz zdarzyło się, aby dwukrotnie z rzędu prowadzącego po 1/4 zabrakło w dziesiątce najlepszych. Taka sytuacja miała miejsce w sezonach 1994/1995 i 1995/1996. Mika Laitinen wziął udział jednak tylko w jednym konkursie. W Garmisch-Partenkirchen miał upadek i wycofał się z turnieju.
Liderzy po 1/4 w czasach po powstaniu Pucharu Świata:
Sezon | Lider po 1/4 | Miejsce w klasyfikacji końcowej TCS |
---|---|---|
1979/1980 | Jochen Danneberg | 7. |
1980/1981 | Hubert Neuper | 1. |
1981/1982 | Matti Nykaenen | 11. |
1982/1983 | Horst Bulau | 3. |
1983/1984 | Klaus Ostwald | 2. |
1984/1985 | Ernst Vettori | 4. |
1985/1986 | Pekka Suorsa | 19. |
1986/1987 | Vegaard Opaas | 2. |
1987/1988 | Pavel Ploc | 14. |
1988/1989 | Dieter Thoma | 4. |
1989/1990 | Dieter Thoma | 1. |
1990/1991 | Jens Weissflog | 1. |
1991/1992 | Toni Nieminen | 1. |
1992/1993 | Christof Duffner | 6. |
1993/1994 | Jens Weissflog | 2. |
1994/1995 | Reinhard Schwarzenberger | 16. |
1995/1996 | Mika Laitinen | 49. |
1996/1997 | Dieter Thoma | 3. |
1997/1998 | Kazuyoshi Funaki | 1. |
Martin Schmitt
Po trzy konkursy Turnieju Czterech Skoczni na skoczni Schattenberg wygrali Dieter Thoma i Martin Schmitt, ale tylko ten ostatni zwyciężał trzykrotnie z rzędu. Urodzony w 1978 roku zawodnik nie został jednak triumfatorem klasyfikacji generalnej. W sezonie 1998/1999 wygrał nie tylko konkurs inauguracyjny, ale i ten noworoczny. W Austrii już tak wysokich lokat nie było - trzynaste i czternaste miejsce. W punktacji łącznej uplasował się na czwartej pozycji. W kolejnych latach już zawsze lider po 1/4 stał na podium.
Podczas 48. TCS w Austrii Schmitt spisał się znacznie lepiej (drugi i trzeci). Tym razem nie było jednak tak dobrze w Garmisch-Partenkirchen - jedenasta pozycja - ale stanął na trzecim stopniu podium "generalki". W 49. TCS Schmitt po zwycięstwie na inaugurację, uplasował się na dziewiątej pozycji w Garmisch-Partenkirchen oraz ósmej w Innsbrucku. Po 3/4 zmagań znajdował się na czwartej pozycji. 6 stycznia zajął czwarte miejsce i awansował na trzecią lokatę w klasyfikacji generalnej.
Sven Hannawald
Jedynym zawodnikiem, który wygrał wszystkie konkursy Turnieju Czterech Skoczni w jednej edycji jest Sven Hannawald. Niemiec nie występował wtedy w kwalifikacjach i za każdym razem w pierwszej rundzie rywalizował z najlepszym zawodnikiem serii eliminacyjnej. Co ciekawe, nie wygrał wszystkich tych pojedynków. W Garmisch-Partenkirchen Niemca pokonał Andreas Widhoelzl. Austriak uzyskał 122 metry, a Hannawald - 122,5. Widhoelzl dostał lepsze noty od sędziów za styl, miał 130,1 punktu - o sześć dziesiątych więcej niż Niemiec. W drugiej serii lepiej spisał się jednak Hannawald, który wylądował na 125. metrze. Widhoelzl skoczył 124,5 m. Ci sami zawodnicy rywalizowali w parze KO również w Oberstdorfie. Natomiast w Innsbrucku Hannawald pokonał Martina Hoellwartha, a w Bischofshofen - Mattiego Hautamaekiego.
W 51. TCS Hannawald kontynuował swą strategię polegającą na odpuszczaniu kwalifikacji. Wtedy jego rywalem w Oberstdorfie był Roar Ljoekelsoey. Niemiec ponownie pokonał zawodnika skaczącego z numerem pierwszym i znowu wygrał konkurs. W Garmisch-Partenkirchen Hannawald też wygrał pojedynek z triumfatorem kwalifikacji - tym razem z rewelacyjnym szesnastolatkiem Thomasem Morgensternem. Jednak po pierwszej serii znajdował się na siódmym miejscu. Ostatecznie uplasował się na dwunastej pozycji i wtedy skończyła się jego imponująca passa zwycięstw w TCS. W Innsbrucku był czwarty, a w Bischofshofen - drugi. Na skoczni Bergisel już siódmy raz z rzędu skakał z numerem pięćdziesiątym. Wtedy pokonał kolejnego młodego Austriaka - Stefana Thurnbichlera. Natomiast w Bischofshofen kwalifikacje przełożono i rozegrano w dniu konkursu, więc systemu KO nie przeprowadzono. W punktacji łącznej Hannawald został sklasyfikowany na drugiej pozycji.
Janne Ahonen
Przed rywalizacją w Bischofshofen w sezonie 2004/2005 rozegrano 11 konkursów Pucharu Świata. Janne Ahonen odniósł aż 10 zwycięstw, a raz stanął na drugim stopniu podium. Miał w dorobku już 3 triumfy w 53. edycji TCS i był bliski powtórzenia wyczynu Hannawalda. Na skoczni imienia Paula Ausserleitnera stanął jednak na drugim stopniu podium. Przed nim znalazł się Hoellwarth. Z Austriakiem wypadli wtedy na remis pod względem odległości. Najdłuższy skok dnia należał do Ahonena (140,5 mettra), ale Hoellwarth miał lepsze noty za styl od sędziów.
W edycji 2005/2006 Ahonen ponownie wygrał na obiekcie Schattenberg. Na Nowy Rok zajął drugą lokatę, a w Innsbrucku był szósty. Przed ostatnim konkursem miał dwa punkty straty do Jakuba Jandy. W pierwszej serii obaj wylądowali na 141. metrze, lecz wyżej oceniono skok Czecha. W drugiej odsłonie Ahonen miał 141,5 metra, a Janda - 139. Podopieczny Tommiego Nikunena w Bischofshofen zdobył dwa punkty więcej od reprezentanta Czech i doszło do niesamowitego zakończenia. Obaj zawodnicy uzyskali taką samą ilość punktów i stanęli wspólnie na najwyższym stopniu podium.
Thomas Morgenstern
W sezonie 2007/2008 znakomitą passę miał Thomas Morgenstern. Konkurs w Oberstdorfie był ósmym indywidualnym w sezonie i ósmym, w którym ten Austriak stanął na podium. Siódmy raz odniósł wtedy zwycięstwo, oprócz tego miał też w dorobku trzecie miejsce z Engelbergu. W kolejnych konkursach TCS był szósty, drugi i trzeci. W klasyfikacji końcowej zajął drugą pozycję.
Trzy lata później Morgenstern ponownie okazał się najlepszym na Schattenbergschanze. Na Nowy Rok zajął czternaste miejsce, lecz nie przeszkodziło mu to w odniesieniu triumfu. W austriackiej części zmagań był pierwszy oraz drugi.
Gregor Schlierenzauer
Kolejny Austriak, który dwukrotnie prowadził po 1/4 Four Hills Tournament to Gregor Schlierenzauer. W sezonie 2006/2007 ówczesny mistrz świata juniorów zwyciężył w Oberstdorfie. W Ga-Pa został sklasyfikowany na czwartym miejscu, w Innsbrucku zaś - jedenastym. Po 3/4 rywalizacji plasował się na siódmej pozycji. Wygrał jednak w Bischofshofen i zdecydowanie awansował - na drugi stopień podium.
W sezonie 2011/2012 Schlierenzauer wygrał oba konkursy rozegrane w Niemczech. Natomiast w Austrii był drugi oraz trzeci i pozostał na szczycie punktacji łącznej.
Simon Ammann
Gdy 29 grudnia 2013 roku Simon Ammann wygrał konkurs w Oberstdorfie wydawało się, że zdobędzie wreszcie ostatnie brakujące mu do kolekcji wielkie trofeum. Zdobył już złoto igrzysk olimpijskich, mistrzostw świata w skokach, mistrzostw świata w lotach, a także Puchar Świata. Jednak wtedy też nie wygrał Turnieju Czterech Skoczni. W kolejnych konkursach był trzeci, drugi i czwarty. W klasyfikacji generalnej znalazł się na trzecim miejscu.
Nie był to pierwszy Vierschanzentournee, w którym Ammann prowadził po 1/4. Tak również działo się na przełomie lat 2008 i 2009. W kolejnych etapach zmagań był drugi, ósmy oraz ponownie drugi i w rankingu ostatecznym zajął drugie miejsce.
Po razie w XXI wieku w Oberstdorfie w ramach niemiecko-austriackich zawodów triumfowali: Sigurd Pettersen (1. w "generalce" 2003/2004), Andreas Kofler (1. w 2009/2010), Anders Jacobsen (2. w 2012/2013) oraz Stefan Kraft (1. w 2014/2015).
Podsumowując, w 25 turniejach lider po pierwszym konkursie był najlepszy w klasyfikacji końcowej, a 47 razy - znajdował się na podium. Czy te liczby zwiększą się za sprawą Severina Freunda?