Ta statystyka poraża. Tak źle z polskimi skoczkami nie było od lat

Materiały prasowe / COS/Paweł Skraba / Na zdjęciu: Kamil Stoch
Materiały prasowe / COS/Paweł Skraba / Na zdjęciu: Kamil Stoch

Dziennikarz TVP Sport Mateusz Leleń zestawił wyniki punktowe kadry Polski skoczków w ostatnich sezonach PŚ. Można mówić o falstarcie.

"Polskie punkty w trzech pierwszych konkursach indywidualnych sezonu PŚ" - napisał Mateusz Leleń na Twitterze, gdzie zamieścił podsumowanie (patrz poniżej) dorobku punktowego naszych skoczków na początku sezonu z ostatnich sześciu lat.

Okazuje się, że sezon 2021/22 w wykonaniu Polaków pod tym względem jest najgorszy. W pierwszych trzech zawodach tego sezonu reprezentanci Polski zgromadzili jedynie 121 pkt. Dla porównania, rok wcześniej było to... 441 pkt.

Jak przypomniał dziennikarz TVP Sport, w sezonie 2019/20 Biało-Czerwoni na tym etapie batalii w PŚ mieli na koncie 270 pkt. W rywalizacji 2018/19 - 454 pkt. oraz 433 pkt. (sezon 2017/18) i 305 pkt. (sezon 2016/17).

Zestawienie pokazuje, że w roku olimpijskim Kamil Stoch i spółka zaliczyli falstart. Dotychczasowe 121 pkt. podopiecznych Michala Doleżala to zasługa głównie "Rakiety z Zębu" (77 pkt.) oraz Piotra Żyły (23 pkt.), Dawida Kubackiego (20 pkt.), Andrzeja Stękały (1 pkt). Liderem klasyfikacji generalnej PŚ po trzech zawodach jest Niemiec Karl Geiger - 225 pkt.

Zobacz:
Kamil Stoch o krok od ścisłej czołówki. Reszta Polaków daleko w klasyfikacji
"Jakaś siła totalnie próbowała mnie zdestabilizować". Stoch o konkursie w Ruce

ZOBACZ WIDEO: Kto zostanie nowym prezesem PZN? "Kandydatem środowiska narciarskiego jest Adam Małysz"

Źródło artykułu: