Klemens Murańka wrzucił do sieci zdjęcie z kliniki w Jekaterynburgu, w której odbywa izolację. "Jakby się ktoś pytał jak się mam, mam się dobrze" - zapewnił pod migawką.
W hasztagach wyraził nadzieję, że kolejny test przyniesie już negatywny wynik. Ujawnił ponadto, że ma smak, ale jest problem z węchem, który chwilowo zatracił.
- W niedzielę Klemens miał lekki stan podgorączkowy i ból głowy. Czy wynikały one z infekcji, czy z powodu stresu, to trudno powiedzieć. Dzisiaj czuje się już lepiej, jest lekko zakatarzony, ale generalnie nie ma poważniejszych objawów - powiedział nam natomiast Aleksander Winiarski, lekarz kadry skoczków, który jest na miejscu w Rosji.
Zdradził ponadto, że dla Murańki najgorsza jest izolacja, bo uciekają mu starty w konkursach. - Obawia się, że będzie musiał kilka dni na tej kwarantannie spędzić - dodał.
Murańka, podobnie jak pozostali skoczkowie i sztab szkoleniowy, jest zaszczepiony przeciwko koronawirusowi. Nie oznacza to jednak, że nie mógł się zakazić.
Czytaj także:
> Jan Szturc analizuje skoki polskich zawodników. Mówi co warto uczynić w przyszłości
> Murańka zakażony, a pozostali? Są wyniki testów!
ZOBACZ WIDEO: TVN przejął skoki. Tajner: Nie będę w studiu