Niezwykle pechowo zakończył się ten sezon dla Gregora Schlierenzauera. Austriak przeskoczył skocznię w Brotterode podczas serii próbnej przed konkursem Pucharu Kontynentalnego. Wylądował tak niefortunnie, że doznał kontuzji kolana.
- Skoczyłem bardzo daleko, nie próbowałem wykonywać telemarku. Kiedy wylądowałem, wcisnęło mnie w zeskok - przekazał za pośrednictwem swojej strony internetowej.
Austriak doznał częściowego zerwania więzadła krzyżowego przedniego w lewym kolanie. Ta diagnoza oznacza dla niego co najmniej sześciotygodniową przerwę.
ZOBACZ WIDEO: Niepokojąca forma polskich skoczków przed MŚ. Były zawodnik uspokaja
- Nie udało mi się zakwalifikować do mistrzostw świata, ale z radością skorzystałbym z idealnych obecnie warunków na skoczni w okolicy, a także możliwości startu w Pucharze Kontynentalnym. To bardzo frustrujące, ale miałem też szczęście w nieszczęściu. Moja kontuzja nie wymaga kolejnej operacji - powiedział skoczek.
53-krotny zwycięzca zawodów Pucharu Świata zapowiedział, że niedługo rozpocznie rehabilitację. Ma nadzieję, że jego kolano wytrzyma pełne obciążenie. Póki co zamierza trzymać kciuki za swoich reprezentacyjnych kolegów, którzy wystąpią na MŚ w Oberstdorfie.
Czytaj także:
- Polacy jadą do Oberstdorfu. Olbrzymie emocje już od środy
- Ważne zapewnienia Kamila Stocha. Powiało optymizmem przed mistrzostwami