Mistrzostwa świata w skokach narciarskich pozostają ostatnim dużym celem w sezonie 2020/21. Kwestia Kryształowej Kuli w Pucharze Świata jest już praktycznie rozstrzygnięta. Podobnie sytuacja ma się w Pucharze Narodów.
Właśnie dlatego Austriacy postanowili, że nie wyślą swoich czołowych zawodników na zawody Pucharu Świata do Rasnova. Stawiają na spokojne treningi przed MŚ, tym bardziej, że trudno wskazać w tym momencie choćby jednego austriackiego skoczka, który mógłby liczyć się w walce o medale.
Właśnie dlatego do Rumunii udają się juniorzy, którzy niedawno zdobyli drużynowe mistrzostwo świata juniorów w Lahti. Na skoczni zobaczymy Eliasa Medweda, Daniela Tschofeniga, Niklasa Bachlingera, Davida Haagena. Do tej czwórki dołączą Marco Woergoetter, Ulrich Wohlgenannt i Manuel Fettner.
W Rasnovie nie zobaczymy także czołowych skoczków reprezentacji Słowenii - ze względu na kłopoty z koronawirusem (WIĘCEJ).
W Rumunii odbędą się dwa konkursy na skoczni normalnej - w piątek indywidualny, a w sobotę drużyn mieszanych.
Czytaj także: Alarm w skokach narciarskich. Tak źle nie było od wielu lat
ZOBACZ WIDEO: PŚ w Zakopanem. Dawid Kubacki: Nieprzespane noce? Mam złote dziecko