Puchar Świata w Zakopanem. Andrzej Stękała zdyskwalifikowany!

PAP / Grzegorz Momot  / Na zdjęciu: Andrzej Stękała
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Andrzej Stękała

Huśtawka nastrojów Andrzeja Stękały w Zakopanem. W sobotę polski skoczek odniósł życiowy sukces. Dzień później też skoczył dobrze, ale nie zdobył nawet jednego punktu. Został zdyskwalifikowany już po skoku.

Mimo mroźnej, wyżowej pogody, trudne warunki panują w niedzielę na Wielkiej Krokwi w Zakopanem. Wieje mocno w plecy. Andrzej Stękała poradził sobie jednak z tymi warunkami. Mimo silnych podmuchów w plecy skoczył 131,5 metra i byłby w ścisłej czołówce na półmetku.

Niestety kilka minut po skoku Stękały jury poinformowało, że 25-latek został zdyskwalifikowany za nieprzepisowe narty. Tym samym wynik zakopiańczyka został anulowany i Polak nie będzie skakał w finałowej serii. Drugiego z rzędu indywidualnego podium Pucharu Świata nie będzie.

Pierwsza seria nie była udana dla polskich skoczków. Zawiódł przede wszystkim Piotr Żyła. Nie poradził sobie z bardzo silnym wiatrem w plecy. Leciał nisko nad zeskokiem i uzyskał tylko 120 metrów. Zajął dopiero 33. miejsce. Na półmetku niedzielnych zmagań na Wielkiej Krokwi najlepszym z Polaków jest Dawid Kubacki, który po skoku na 128 metrów zajmuje 11. pozycję. 15. jest Klemens Murańka, a 22. Kamil Stoch.

Przypomnijmy, że w sobotnim konkursie indywidualnym w Zakopanem Andrzej Stękała zajął 2. miejsce i po raz pierwszy w karierze stanął na podium Pucharu Świata. Na swojej domowej skoczni przeżył zatem huśtawkę nastrojów.

ZOBACZ WIDEO: Prawdziwe legendy skoków narciarskich. Niezwykłe spotkanie po latach

Źródło artykułu: