Nigdy wcześniej nie zdarzyło się, by kobiety rywalizowały na dużej skoczni w zawodach rangi mistrzostw świata. Panie skakały jedynie na normalnym obiekcie. To jednak było kwestią czasu, zwłaszcza że w poprzedniej edycji Pucharu Świata, przedstawicielki płci pięknej walczyły o punkty na skoczniach o punkcie konstrukcyjnym usytuowanym na 120. metrze.
W pierwotnie zaplanowanym kalendarzu mistrzostw świata nie było zawodów pań na dużej skoczni. Jak poinformował portal skispringen.com, Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) zmieniła jednak zdanie i dopuściła rywalizację pań w tej konkurencji. Dzięki temu podczas mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym do rozdania będzie siedem kompletów medali w skokach.
Zawodniczki już od dłuższego czasu walczyły o możliwość rywalizacji na dużych obiektach. Poziom Pucharu Świata kobiet z roku na rok jest coraz wyższy, a panie częściej trenują na większych obiektach. Wcześniej FIS obawiał się o ich bezpieczeństwo na skoczniach o takich rozmiarach.
W Oberstdorfie panie rywalizować będą zarówno na obiekcie normalnym (HS-106), jak i dużym (HS-137). W poprzednim sezonie na tej drugiej skoczni rozegrano konkurs Pucharu Świata, w którym Kinga Rajda zajęła szóste miejsce, co jest jej najlepszym wynikiem w karierze.
Czytaj także:
Koronawirus może pokrzyżować plany reprezentacji. Skoczkowie mogą zostać w kraju
Biegi narciarskie. Norweski mistrz bez dofinansowania. Uznano, że ma wystarczająco pieniędzy
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niesamowita metamorfoza byłej pływaczki. Internauci są zachwyceni