Z powodu epidemii koronawirusa przedwcześnie zakończył się sezon 2019/2020 w skokach narciarskich. Na początku marca przerwano cykl Raw Air i odwołano mistrzostwa świata w lotach narciarskich. Piotr Żyła w klasyfikacji generalnej zajął 11. miejsce.
Podczas domowej kwarantanny 33-latek stara się sporo wypoczywać, ale też dużo gra na gitarze. W związku w tym postanowił poprawić humory swoim kibicom i wykonał dla nich słynny utwór Bobby'ego McFerrina - "Don't Worry Be Happy".
Żyła kilka dni temu zdecydował się również na zmianę fryzury, którą... wykonał sam. Jak na razie nie chce jeszcze zaprezentować jej fanom. - Może jak mi trochę włosy odrosną to wrzucę zdjęcie na Instagrama (...) Na fryzjera się jednak nie nadaję - powiedział w rozmowie z "TVP Sport".
Czytaj także:
Pech prześladuje mistrza olimpijskiego. Andreas Wellinger złamał obojczyk
Lekarz kadry skoczków stracił pracę w szpitalu. "To skandal!"
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Sportowcy bez planu na najbliższe dni. "Pełen trening nie ma sensu"