Weekend w Lahti był swego rodzaju huśtawką dla Piotra Żyły. W piątek skoczek zakończył konkurs indywidualny już po pierwszej serii, w sobotę spisał się bardzo przeciętnie w drużynówce. Odpalił dopiero w niedzielnych zmaganiach, w których zajął szóste miejsce.
W jego przypadku nie jest to żadna nowość. Żyła przyzwyczaił już kibiców do tego, że słabe skoki przeplata świetnymi. Dla przykładu - w Willingen Żyła nie wszedł nawet do drugiej serii, a w kolejnym konkursie, w Bad Mitterndorf, stanął na najwyższym stopniu podium
Na Instagramie Żyła pozytywnie podsumował niedzielnego zmagania. "Pozytywny akcencik na koniec weekendu" - napisał.
Teraz przed skoczkami najtrudniejszy turniej w sezonie, czyli Raw Air. Zawody rozpoczną się już w piątek 6 marca od prologu (kwalifikacji do konkursu indywidualnego) w Oslo. Transmisja na żywo w Eurosporcie 1.
Czytaj także:
- Skoki narciarskie. Puchar Świata Lahti 2020. Bez przeliczników zmiana na podium i spadek Piotra Żyły
- Skoki narciarskie. Puchar Świata Lahti 2020. Piotr Żyła zdradził przyczynę lepszych skoków. "Aż mnie głowa boli"
ZOBACZ WIDEO: Rafał Kot krytycznie o szkoleniu młodych skoczków. "Przepaść sprzętowa jest ogromna. Nie ma zaplecza"