[tag=4930]
Kamil Stoch[/tag] prowadził po pierwszej serii. Przewagę miał jednak minimalną. Rywale nie wywiesili białej flagi i zaatakowali. 143 metry Mariusa Lindvika. 144,5 metra Stephana Leyhe. Poprzeczka zawieszona była bardzo wysoko. Polak musiał odpowiedzieć skokiem w granicach 145. metra. Z progu wyszedł dobrze, leciał spokojnie, ale na dole trochę zabrakło. Uzyskał 137,5 metra.
Po skoku się cieszył, ale zielona linia była daleko. 36. zwycięstwo w karierze było nierealne, pozostała nadzieja na 70., jubileuszowe podium. Chwila niepewności i przy nazwisku Polaka wyświetliła się trójka! Jest podium! Czwarte w tym sezonie. Drugi w zawodach był Lindvik. Odrodził się po kilku słabszych konkursach.
Wygrał, po raz pierwszy w karierze, Stephan Leyhe. Na półmetku Niemiec tracił do prowadzącego Stocha zaledwie 0,8 punktu. W finale wyprowadził nokautujący cios. Na 144,5 metra Polak nie był już w stanie tak skutecznie odpowiedzieć. Leyhe wygrał także Willingen Five, bowiem niedzielny konkurs nie odbędzie się ze względów bezpieczeństwa (od rana ma bardzo silnie wiać). Za triumf w miniturnieju otrzymał premię w wysokości 25 tysięcy euro.
ZOBACZ WIDEO: Rafał Kot krytycznie o szkoleniu młodych skoczków. "Przepaść sprzętowa jest ogromna. Nie ma zaplecza"
Po pierwszej serii dziewiąty był Dawid Kubacki. W treningu i kwalifikacjach mistrz świata skakał słabo. Na pierwszą serię konkursową już się zmobilizował. Zmierzono mu 135 metrów. Odległość dobra, ale nie rewelacyjna. Tuż za Kubackim, na 10. pozycji, był Jakub Wolny. Mistrz świata juniorów skoczył 135,5 metra. Ze starszym kolegą z kadry przegrywał zaledwie o 0,6 punktu.
Finałowa seria dla Wolnego i Kubackiego nie była udana. Obaj trafili na lekki wiatr w plecy. Wolny skoczył 126,5 metra i spadł na 23. miejsce. Kubacki uzyskał 3 metry więcej. Ostatecznie zajął 15. lokatę, najsłabszą od grudniowego konkursu w Oberstdorfie.
Kubacki stracił sporo punktów do swoich najgroźniejszych rywali w Pucharze Świata. z czwórki walczącej o Kryształową Kulę w sobotę najlepiej wypadł czwarty Stefan Kraft. Austriak w drugiej serii skoczył aż 141 metrów. Miał jednak silniejszy wiatr pod narty niż Stoch i dlatego przegrał z naszym reprezentantem o 1,1 punktu, mimo że wylądował w finale 3,5 metra dalej. Piąty był Niemiec Karl Geiger, a dziewiąty Japończyk Ryoyu Kobayashi.
Po konkursie nadal liderem Pucharu Świata jest Kraft. Trzecią pozycję utrzymał Kubacki. Do Austriaka traci już 173, a do drugiego Geigera 105 punktów (więcej TUTAJ).
Czytaj także: Polska oddala się od podium w Pucharze Narodów
O sobotnim konkursie powinien jak najszybciej zapomnieć Piotr Żyła. Po pasywnym locie wylądował na 124. metrze. Dobrego telemarku nie było. Od sędziów otrzymał tylko 51 punktów. Zajął dopiero 35. miejsce. Nie wystartował w drugiej serii po raz pierwszy od grudnia 2019 roku i konkursu w Engelbergu. Po premierowej kolejce zawody zakończyli także 37. Aleksander Zniszczoł, 41. Klemens Murańka i 46. Andrzej Stękała.
W sobotę panowały znacznie lepsze warunki niż dzień wcześniej. Uśredniony wiatr nie przekroczył 1 m/s. Większość skoczków miała lekkie podmuchy pod narty. Tylko kilku skoczków w połowie drugiej serii miało trochę wiatru w plecy.
Kolejne dwa konkursy odbędą się na skoczni do lotów w austriackim Bad Mitterndorf w dniach 15-16 lutego. Transmisja w TVP 1, TVP Sport i Eurosporcie 1.
Wyniki sobotniego konkursu w Willingen:
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Odległości | Nota |
---|---|---|---|---|
1. | Stephan Leyhe | Niemcy | 139,5/144,5 | 266,4 |
2. | Marius Lindvik | Norwegia | 140/143 | 262,4 |
3. | Kamil Stoch | Polska | 139,5/137,5 | 254,6 |
4. | Stefan Kraft | Austria | 135,5/141 | 253,5 |
5. | Karl Geiger | Niemcy | 138,5/138 | 252 |
6. | Johann Andre Forfang | Norwegia | 138/137 | 246 |
7. | Gregor Schlierenzauer | Austria | 135/134,5 | 241,7 |
8. | Peter Prevc | Słowenia | 134,5/134,5 | 241,6 |
9. | Ryoyu Kobayashi | Japonia | 134/135 | 240,8 |
10. | Anze Semenic | Słowenia | 136/137 | 240,3 |
15. | Dawid Kubacki | Polska | 135/129,5 | 232,1 |
23. | Jakub Wolny | Polska | 135,5/126,5 | 224,1 |
35. | Piotr Żyła | Polska | 124 | 95,9 |
37. | Aleksander Zniszczoł | Polska | 123 | 93,6 |
41. | Klemens Murańka | Polska | 121 | 86 |
46. | Andrzej Stękała | Polska | 112 | 72,8 |