Po raz czwarty w historii z taką niecierpliwością i nadziejami czekaliśmy na finał Turnieju Czterech Skoczni. Mieliśmy ku temu powody. Po Adamie Małyszu i Kamilu Stochu, tym razem to Dawid Kubacki stanął przed szansą wygrania najbardziej prestiżowego w skokach narciarskich Turnieju.
Mistrz świata miał wszystko w swoich rękach. Po trzech konkursach mógł pochwalić się solidną przewagą nad najgroźniejszymi rywalami. Lubi i potrafi daleko skakać w Bischofshofen. Do tego miał przewagę psychologiczną nad najgroźniejszymi przeciwnikami, bowiem znokautował ich w serii próbnej. Z dość niskiej belki odpalił 140,5 metra i pokazał, że wszystko ma w swoich rękach.
Wreszcie wybiła godzina zero. Ulice wyludniały, całymi rodzinami zasiedliśmy przed telewizorami i z całych sił dmuchaliśmy Dawidowi pod narty, bez względu na problemy dnia codziennego i własne poglądy, które zwykle tak bardzo nas różnią! Nasze wsparcie mogło pomóc, ale swoją pracę musiał wykonać przede wszystkim Kubacki.
ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Jakub Kot o sytuacji kadry B. "Ciężko w tej chwili oceniać formę tych zawodników"
I zrobił to w wielkim stylu! Jechał po rozbiegu długo, wydawało się nam, że trwa to wieczność, ale w końcu wybił się. Prawa narta lekko się zachwiała, Polak szybciutko to opanował i potem płynął w powietrzu. Przekroczył zieloną linię i wylądował na 143. metrze! Wykonał pewny telemark, noty musiały być wysokie (57 punktów) i nie było wątpliwości, że po swoim skoku obejmie zdecydowanie prowadzenie!
Oczywiście tak się stało. Kubacki uzyskał kosmiczną notę 151,6 punktów. Na półmetku konkursu prowadził, powiększył jeszcze przewagę nad najgroźniejszymi rywalami i był na autostradzie do zwycięstwa w całym Turnieju. Nie mógł sobie jednak pozwolić na chwilę dekoncentracji, ponieważ rywale byli coraz bardziej "ranni", ale jeszcze nie wywiesili białej flagi.
Na 2. miejscu po pierwszej serii był Karl Geiger, który uzyskał 140 metrów. Niemiec tracił do Kubackiego tylko w tym konkursie 3,9 punktu. Trzeci był Marius Lindvik. Norweg skoczył 139 metrów i przegrywał z Polakiem o 5 "oczek". Najbardziej obawialiśmy się Ryoyu Kobayashiego, a tymczasem w pierwszej serii Japończyk przegrał sam ze sobą. Nie oddał optymalnego skoku. Wylądował na 135,5 metra, z Kubackim przegrywał o ponad 13 punktów i nie miał już realnych szans na Złotego Orła.
Z kolei o jeden daleki skok był od niego Dawid Kubacki. W drugiej serii miał zrobić tylko i aż swoje. Kiedy zasiadł na belce startowej za nim nie było już nikogo. Wyglądał jakby te wielkie emocje były zupełnie poza nim. Odbił się wysoko. Leciał, leciał i leciał. Znów wylądował daleko za zieloną linią i nie było żadnych wątpliwości! Po prostu rywali znokautował!
Uzyskał 140,5 metra, miał trochę problemów z lądowaniem, ale znakomicie to opanował. Przejechał za linię oceniającą styl i mogliśmy odetchnąć z ulgą. Natychmiast utonął w ramionach gratulujących kolegów. Później czekaliśmy w nieskończoność, aż wyświetli się nota. Wreszcie się pokazała - 300,9 punktu. Zwycięstwo w konkursie i pewny triumf w 68. Turnieju Czterech Skoczni. Dawid, po prostu czapki z głów dla Ciebie!
Ostatecznie czołowa trójka z półmetka poniedziałkowego konkursu zachowała swoje lokaty na koniec zmagań. W finale Lindvik uzyskał 137 metrów, a Geiger 136 metrów. Norwega sklasyfikowano na 3. pozycji, a Niemca na 2. lokacie. Z kolei Kobayashi zajął w konkursie 7. miejsce. Skok na 138 metrów w finale pozwolił Japończykowi przesunąć się z 11. lokaty.
W całym 68. Turnieju Czterech Skoczni Kubacki wygrał z drugim Lindvikiem o 20,6 punktu. Z kolei trzeciego Geigera pokonał o 23,2 punktu. Obrońca tytuł, Ryoyu Kobayashi, musiał zadowolić się 4. miejscem w całym Turnieju.
Polskim bohaterem poniedziałku jest Dawid Kubacki, ale w tym konkursie startowali również inni Biało-Czerwoni. Jak im poszło? Tak dobrze jak dzień wcześniej nie skakał już Kamil Stoch. Trzykrotny mistrz olimpijski uzyskał 134,5 oraz 134 metry i zajął 13. miejsce. W finałowej serii wystąpił także Piotr Żyła. Wiślanina po próbach na 125,5 oraz 129 metrów sklasyfikowano na 27. lokacie. Maciej Kot i Stefan Hula zakończyli zmagania po pierwszej serii.
O takich warunkach wietrznych, jakie panowały podczas finałowego konkursu 68. TCS, mogliśmy przed zmaganiami tylko pomarzyć. Przez prawie całe zmagania warunki były bardzo stabilne i lekko wiało z tyłu. To był najbardziej sprawiedliwy konkurs w tym sezonie i chcemy wszystkich takich!
Skoczkowie i my mamy teraz chwilę na odpoczynku od tych emocji. W weekend wraca rywalizacja już w tradycyjnym Pucharze Świata (11-12 stycznia). Zawodnicy o pucharowe punkty będą walczyć w Predazzo, w miejscu gdzie przed rokiem Dawid Kubacki wygrał swój pierwszy konkurs w karierze. Emocji nie zabraknie.
Tego jeszcze nie było w tym sezonie. Wyniki bez przeliczników to potwierdzają!
Wyniki finałowego konkursu 68. TCS w Bischofshofen:
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Odległości | Nota |
---|---|---|---|---|
1. | Dawid Kubacki | Polska | 143/140,5 | 300,9 |
2. | Karl Geiger | Niemcy | 140/136 | 291 |
3. | Marius Lindvik | Norwegia | 139/137 | 289,4 |
4. | Stefan Kraft | Austria | 138/137 | 287,4 |
5. | Peter Prevc | Słowenia | 136,5/138 | 283,6 |
6. | Daniel Andre Tande | Norwegia | 137,5/135 | 279,3 |
7. | Ryoyu Kobayashi | Japonia | 135,5/138 | 279 |
8. | Daiki Ito | Japonia | 137/134 | 276,4 |
9. | Domen Prevc | Słowenia | 140/132,5 | 275,5 |
10. | Philipp Aschenwald | Japonia | 136/135 | 274,6 |
13. | Kamil Stoch | Polska | 134,5/134 | 269,6 |
27. | Piotr Żyła | Polska | 125,5/129 | 242,1 |
33. | Maciej Kot | Polska | 126 | 119,3 |
49. | Stefan Hula | Polska | 119 | 100,3 |
Wyniki Polaków pierwszej serii KO konkursu w Bischofshofen:
Zawodnik | Kraj | Odległość | Nota | Kwalifikacja |
---|---|---|---|---|
Piotr Żyła | Polska | 125,5 | 118,6 | Q |
Timi Zajc | Słowenia | 121 | 110,5 |
Zawodnik | Kraj | Odległość | Nota | Kwalifikacja |
---|---|---|---|---|
Maciej Kot | Polska | 126 | 119,3 | |
Junshiro Kobayashi | Japonia | 127 | 121,7 | Q |
Zawodnik | Kraj | Odległość | Nota | Kwalifikacja |
---|---|---|---|---|
Dawid Kubacki | Polska | 143 | 151,6 | Q |
Cene Prevc | Słowenia | 132 | 131 | LL |
Zawodnik | Kraj | Odległość | Nota | Kwalifikacja |
---|---|---|---|---|
Constantin Schmid | Niemcy | 134,5 | 135,5 | Q |
Stefan Hula | Polska | 119 | 100,3 |