Skoki. Planica 7. "Boi się presji pracy w Polsce". Hornschuh nie zastąpi Horngachera

Newspix / Martyna Szydłowska / Na zdjęciu: Ronny Hornschuh
Newspix / Martyna Szydłowska / Na zdjęciu: Ronny Hornschuh

Ronny Hornschuh, który był jednym z głównych kandydatów do objęcia kadry polskich skoczków, nie podejmie się tego wyzwania. Niemiec nie zna języka polskiego, co jest dla niego dużym problemem.

W tym artykule dowiesz się o:

43-letni Rony Hornschuh nie chce być trenerem reprezentacji Polski w skokach narciarskich. Jak przekazał portalowi sport.pl Andreas Kopp (z serwisu nzz.ch), niemiecki szkoleniowiec szwajcarskiej kadry skoczków boi się presji związanej z pracą w Polsce.

- Myślę, że trochę bał się presji związanej z pracą w tak dużym kraju jak Polska. Przede wszystkim nie zna języka i to go mocno blokuje. Dlatego zdecydował, że zostaje w Szwajcarii - ocenił dziennikarz nzz.ch.

Hornschuh prawdopodobnie nie skorzysta też z propozycji objęcia stanowiska asystenta Stefana Horngachera w reprezentacji Niemiec. 43-latek po trzech latach pracy w roli pierwszego trenera w Szwajcarii ma bowiem swoją wizję oraz wolność w podejmowaniu decyzji i nie zamierza tego stracić.

ZOBACZ: Dobitne pytanie Małysza ws. Horngachera: Gdyby chciał dalej u nas pracować, to chyba powiedziałby? >>

Przypomnijmy, że Niemiec był jednym z dwóch głównych kandydatów do zastąpienia Horngachera (Austriak swoje odejście oficjalnie ma ogłosić w niedzielę) w reprezentacji Polski. W tej sytuacji faworytem do objęcia stanowiska pierwszego trenera Biało-Czerwonych pozostaje Michal Dolezal.

ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: Orlen Wisła Płock nie dała szans MMTS Kwidzyn [WIDEO]

Źródło artykułu: