MŚ w skokach 2019: w Seefeld rządzi pogoda. Ryoyu Kobayashi prowadzi po 1. serii, Polacy z dużą stratą

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / TOMASZ MARKOWSKI / Na zdjęciu: Ryoyu Kobayashi
Newspix / TOMASZ MARKOWSKI / Na zdjęciu: Ryoyu Kobayashi
zdjęcie autora artykułu

Ryoyu Kobayashi prowadzi po pierwszej serii konkursu indywidualnego na normalnym obiekcie w Seefeld. Zmagania toczą się w fatalnych warunkach, wobec czego nie zabrakło niespodzianek. Najlepszy z Polaków Kamil Stoch jest 18.

Po nieudanych konkursach na skoczni Bergisel (H130) w Innsbrucku, nieco nadziei na osiągnięcie dobrego wyniku na obiekcie normalnym dały skoki treningowe oraz kwalifikacje.

W serii próbnej przeprowadzonej bezpośrednio przed rywalizacją w Seefeld najlepszy był Kamil Stoch, a w czołowej dziesiątce znalazł się jeszcze Stefan Hula. Należy jednak podkreślić, że panowały wówczas zmienne warunki, szczególnie jeżeli chodzi o siłę wiatru.

W pierwszej serii konkursowej podmuchy nie były zbyt mocne, ale zdarzało się, że zawodnikom wiało z tyłu skoczni. Rywalizację rozpoczęto z 9. belki startowej, co mniej doświadczonym skoczkom sprawiało nieco problemów i początkowo rzadko notowano 90-metrowe próby. We znaki dawał się także mocno padający mokry śnieg.

ZOBACZ WIDEO Adam Małysz trenerem reprezentacji Polski? Tego chcą kibice!

Czytaj także: MŚ Seefeld 2019. Szymon Łożyński: Zapomnieliśmy o Pointnerze. A ta opcja może się udać (komentarz)

Po nieudanym skoku Stefana Huli - Polak skoczył 88 metrów i miał prędkość na progu około 1 km/h niższą od rywali - nastąpiła przerwa w zawodach. Wydłużono rozbieg do 11., a po chwili 12. platformy, konkurs natomiast zaczął być loteryjny.

Na pierwszy skok powyżej punktu konstrukcyjnego, który w Seefeld znajduje się na 99. metrze, przyszło poczekać do skoku 41. zawodnika. Karl Geiger osiągnął 100 m i wyszedł na prowadzenie po swojej próbie.

Czytaj także: MŚ w biathlonie: znamy skład polskiej kadry. Powrót Magdaleny Gwizdoń

Na półmetku rywalizacji najwyżej sklasyfikowanym Polakiem został Kamil Stoch, który skakał w zdecydowanie najgorszych warunkach - uśredniony pomiar wskazał na 1,3 m/s z tyłu skoczni. Stoch osiągnął 91,5 metra i zajął 18. miejsce. Do drugiej serii awansowali także Dawid Kubacki (27.) i Stefan Hula (29.). Z konkursem pożegnał się za to Piotr Żyła (33.).

Do drugiej serii nie awansowała spora grupa zawodników z czołówki - dalekie miejsca zajęli Władimir Zografski, Johann Andre Forfang, Timi Zajc czy Antti Aalto . Tym samym na czołowych miejscach nie zabrakło niespodzianek. Do pierwszej dziesiątki wskoczyli m.in. Filip Sakala czy Ziga Jelar. Na dwóch pierwszych pozycjach znaleźli się Ryoyu Kobayashi i Karl Geiger.

Wyniki pierwszej serii konkursu w Seefeld:

MiejsceZawodnikKrajOdległośćNota
1.Ryoyu KobayashiJaponia101104,5
2.Karl GeigerNiemcy100102,4
3.Ziga JelarSłowenia95,599,6
4.Killian PeierSzwajcaria98,597,1
5.Peter PrevcSłowenia94,595,7
6.Filip SakalaCzechy9395,3
7.Andreas StjernenNorwegia96,595,1
7.Thomas Aasen MarkengNorwegia9295,1
9.Stephan LeyheNiemcy96,594,7
10.Stefan KraftAustria93,592,6
10.Daniel HuberAustria9792,6
18.Kamil StochPolska91,589,4
27.Dawid KubackiPolska9385,3
29.Stefan HulaPolska8884,3
33.Piotr ŻyłaPolska90,582,1
Źródło artykułu: