Willingen Five jest miniturniejem, wprowadzonym w 2018 roku, który ma urozmaicić rywalizację na Mühlenkopfschanze. W klasyfikacji generalnej liczy się tak naprawdę tylko zwycięzca, który otrzymuje nagrodę 25 tys. euro (około 100 tys. złotych). Pozostałe miejsca nie są już premiowane nagrodami finansowymi. Do klasyfikacji miniturnieju bierze się pod uwagę wyniki piątkowych kwalifikacji oraz sobotniego i niedzielnego konkursu.
Przed rokiem, w 1. edycji Willingen Five, najlepszy okazał się Kamil Stoch. Teraz trzykrotny mistrz olimpijski również ma szansę, po raz drugi z rzędu, wywalczyć 25. tys. euro, ale nie jest faworytem w tym wyścigu. W klasyfikacji zawodów przed 31-latkiem z Zębu jest trzech zawodników, w tym kolega z reprezentacji Piotr Żyła.
Po trzech z pięciu serii liderem Willingen Five jest Karl Geiger. W sobotę Niemiec zaskoczył wszystkich. W ostatnich tygodniach nie skakał najlepiej (w Sapporo dwa razy nie wszedł nawet do drugiej serii), a na Muhlenkopfschanze skutecznie przeszkodził Kamilowi Stochowi w wygraniu trzeciego z rzędu konkursu Pucharu Świata. Na półmetku 26-latek z Oberstdorfu był trzeci, ale fantastyczny skok w finale na 150,5 metra oraz dobre lądowanie zagwarantowało Niemcowi zwycięstwo i pokonanie o 4 punkty Stocha.
ZOBACZ WIDEO Stefan Horngacher kolejnym trenerem niemieckich skoczków? Sven Hannawald zabrał głos
Czytaj także: nie był hat-tricku, ale Kamil Stoch na podium w Willingen
Dzięki temu triumfowi, a przede wszystkim bardzo wysokiej nocie po dwóch skokach, Geiger objął prowadzenie w 2. edycji Willingen Five. Podopieczny Wernera Schustera nie może być jednak spokojny o zwycięstwo w miniturnieju. Grupa pościgowa jest bardzo blisko. Drugi Ryoyu Kobayashi (w sobotę 3. miejsce) traci do Niemca zaledwie 1,9 punktu. Trzeci Piotr Żyła przegrywa z liderem o 6,4, a czwarty Kamil Stoch o 10,1 punktu. Między tymi czterema zawodnikami powinna rozstrzygnąć się walka o końcową nagrodę w wysokości 25 tys. euro, bowiem piąty Timi Zajc traci już do Geigera 23,9 punktu.
Oczywiście w niedzielę skoczkowie walczyć będą także o triumf w konkursie Pucharu Świata. Będą to ostatnie zmagania przed MŚ w Innsbrucku i Seefeld. Ich zwycięzca podbuduje się mentalnie przed walką o medale na austriackich skoczniach. Wśród faworytów konkursu, oprócz wymienionych już Geigera, Kobayashiego, Stocha, Żyły i Zajca, należy wskazać Dawida Kubackiego (w sobotę 5. pozycja). Kompletnie nieudany konkurs w sobotę (dopiero 36. miejsce) będzie chciał powetować sobie Markus Eisenbichler. Niemiec wygrał przecież piątkowe kwalifikacje i był jednym z faworytów do triumfu w 2. edycji Willingen Five.
Czytaj także: Piotr Żyła w pogoni ze Stefanem Kraftem w klasyfikacji generalnej PŚ
Na pewno znacznie lepiej niż w sobotę będzie chciał także wypaść Jakub Wolny. Po kapitalnej drużynówce (najlepszy wynik indywidualnie) dzień później 23-latek skakał o wiele słabiej. Po próbie na 126. metrów zakończył pierwszy indywidualny konkurs w Willingen dopiero na 33. miejscu. Niedzielne zmagania będą zatem okazją do rehabilitacji dla bielszczanina i udowodnienia, że poprzedni występ był tylko wypadkiem przy pracy.
Łącznie w pierwszej serii zawodów wystąpi 6 Polaków. Oprócz Stocha, Żyły, Kubackiego i Wolnego będą to Stefan Hula i Maciej Kot. Podobnie jak w dwóch poprzednich dniach, także w niedzielę rywalizacji ma towarzyszyć słoneczna i ciepła aura. Wiatr nie ma być mocny, ale na pewno - jak to zwykle na Muhlenkopfschanze - będzie miał znaczący wpływ na wyniki.
Początek serii próbnej o 14:15, a pierwszej serii konkursowej o 15:15. Relacja na żywo oraz podsumowanie zmagań na WP SportoweFakty.
Klasyfikacja generalna Willingen Five 2019 przed niedzielnym konkursem:
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Nota |
---|---|---|---|
1. | Karl Geiger | Niemcy | 465,0 |
2. | Ryoyu Kobayashi | Japonia | 463,1 |
3. | Piotr Żyła | Polska | 458,6 |
4. | Kamil Stoch | Polska | 454,9 |
5. | Timi Zajc | Słowenia | 441,1 |
6. | Jewgienij Klimow | Rosja | 437,0 |
7. | Dawid Kubacki | Polska | 436,4 |
8. | Stefan Kraft | Austria | 434,4 |
9. | Killian Peier | Szwajcaria | 429,7 |
10. | Johann Andre Forfang | Norwegia | 424,2 |
21. | Stefan Hula | Polska | 387,5 |
32. | Jakub Wolny | Polska | 261,6 |
41. | Maciej Kot | Polska | 222,1 |