PŚ w Wiśle: Twitter po zwycięstwie Biało-Czerwonych. "To będzie piękny sezon"

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: skoczkowie na podium. Polska drużyna (w środku) wygrała konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich w Wiśle
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: skoczkowie na podium. Polska drużyna (w środku) wygrała konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich w Wiśle

Niezwykle dramatyczny przebieg miał pierwszy konkurs nowego sezonu Pucharu Świata w skokach narciarskich. Dzięki Kamilowi Stochowi Polacy wyprzedzili Niemców i triumfowali w Wiśle. Na Twitterze pogratulował im m.in. premier i minister sportu.

W tym artykule dowiesz się o:

Polacy prowadzili od samego początku, już po pierwszym skoku Piotra Żyły. Jednak w końcowej części konkursu sprawy się skomplikowały. Skaczący jako przedostatni w naszym zespole Dawid Kubacki wylądował blisko. Nie poradził sobie z trudnymi warunkami. Stephan Leyhe to wykorzystał i Niemcy objęli prowadzenie.

Na szczęście w ostatnim skoku Kamil Stoch pokazał klasę. 129 m trzykrotnego mistrza olimpijskiego - wobec 123,5 m Richarda Freitaga - dało zwycięstwo Biało-Czerwonym. Ich sukces jest szeroko komentowany na Twitterze.

"Brawo, Kamil! Skok na miarę niekwestionowanego mistrza" - napisał premier Mateusz Morawiecki, który pogratulował całej polskiej czwórce.

"Świetna inauguracja sezonu! Brawo Biało-Czerwoni! To będzie piękny sezon" - cieszył się z sukcesu podopiecznych Stefana Horngachera minister sportu i turystyki Witold Bańka. Oglądał on sobotni konkurs drużynowy w Wiśle w loży honorowej, razem z prezydentem RP Andrzejem Dudą i jego małżonką Agatą Kornhauser-Dudą.

Sukces polskich skoczków nie umknął uwadze Sebastianowi Mili. Były piłkarz reprezentacji Polski także pogratulował Żyle, Jakubowi Wolnemu, Kubackiemu i Stochowi.

"Ależ się działo! Chłopaki... czapki z głów!!!!!" - to z kolei wpis Sebastiana Szczęsnego z TVP.

Dziennikarz Antoni Cichy przypomniał, że nasza reprezentacja zgarnęła wszystko, jeśli chodzi o konkursy drużynowe na polskiej ziemi w 2018 r.

Z kolei Kamil Wolnicki z "Przeglądu Sportowego" z przekąsem zauważył, że jeszcze w piątek w mediach padało hasło o kryzysie w polskiej ekipie.

ZOBACZ WIDEO Maciej Kot: Muszę stawiać kroki pomału

Źródło artykułu: