Zdecydowali się przygotować znaczek pocztowy, wart 70 centów. Na nim znalazło się zdjęcie Stephana Leyhe z ceremonii medalowej podczas igrzysk olimpijskich w Pjongczangu. Znaczek oficjalnie zaprezentowano po zakończeniu minionego sezonu podczas przyjęcia w Willingen. Pierwszy nakład został rozprowadzony jeszcze tego samego dnia.
Tym samym 26-latek został nagrodzony za sukces identycznie jak Kamil Stoch. Po minionym sezonie Poczta Polska zdecydowała się uhonorować trzykrotnego mistrza olimpijskiego limitowanym znaczkiem z jego podobizną. Pisaliśmy o tym tutaj.
Za Stephanem Leyhe najlepszy sezon w karierze. W Pjongczangu zdobył już wspomniany srebrny medal z drużyną. Wielu wątpiło, że skoczek z Willingen nie zastąpi godnie w drużynówce w Pjongczangu Markusa Eisenbichlera. Sam zawodnik po skokach na 128 i 129 metrów udowodnił jednak, że Werner Schuster podjął słuszną decyzję stawiając właśnie na niego.
W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Niemiec zajął 18. miejsce. Najlepiej spisał się w Oslo, gdzie został sklasyfikowany na 7. pozycji.
ZOBACZ WIDEO Czy Kamil Stoch może być jeszcze lepszy? Ojciec skoczka zabrał głos