Severin Freund - wielki nieobecny nadchodzącego sezonu

PAP/EPA / EPA/DANIEL KARMANN
PAP/EPA / EPA/DANIEL KARMANN

Kontuzje i problemy zdrowotne są wpisane w życie każdego sportowca. Niektórym jednak z tego rodzaju problemami przychodzi mierzyć się nad wyraz często. W grupie pechowców w ostatnim czasie znalazł się Severin Freund.

W tym artykule dowiesz się o:

Lista skoczków narciarskich, borykających się z przykrymi dolegliwościami zdrowotnymi rośnie na potęgę. Coraz częściej media obiegają informacje o kolejnym "nieszczęśniku", któremu kontuzja krzyżuje plany i pozbawia szansy na spełnienie sportowych marzeń. Latem do tego grona ponownie dołączył Severin Freund.

Podczas treningowego skoku u Niemca odnowiła się poważna kontuzja kolana, zerwanie więzadła krzyżowego, która w przypadku skoczka narciarskiego oznacza  jedno: mozolną rehabilitację, kilkumiesięczną przerwę od startów, i co za tym idzie - wypadnięcie z czołówki bijącej się o cenne trofea.

W przypadku Freunda, ostatnia kwestia jest za pewne szczególnie bolesna. Wszak rozpoczynający się za niespełna tydzień sezon, to sezon olimpijski. Jest o co walczyć. W Korei Niemiec broniłby złota zdobytego w drużynie, i z pewnością dał o sobie znać w konkursie indywidualnym.

Szczęściem w nieszczęściu jest fakt, iż Niemiec nie traci pogody ducha i nie załamuje się mimo przeciwności losu. – W mojej karierze znosiłem już porażki, i wiem jak się z nimi obchodzić – przyznał na łamach portalu sport1.de, po czym dodał, iż przed oczami ma już kolejny cel: - Moje olimpijskie ambicje muszę odłożyć ad acta, dlatego swoją uwagę kieruję już na mistrzostwa świata w Seefeld w 2019 roku.
 
Takiej postawy nauczyły zawodnika wcześniejsze problemy zdrowotne, które już nie raz uniemożliwiały mu realizację sportowych zamierzeń - w ubiegłym sezonie Freund musiał wycofać się z Turnieju Czterech Skoczni ze względu na silne przeziębienie, a niedługo potem nabawił się… kontuzji kolana, przez którą to nie był w stanie wystąpić na mistrzostwach świata w Lahti. Jego nieobecność w drużynie będzie sporym wyzwaniem dla młodszych kolegów, na których to barkach spocznie cała odpowiedzialność za wyniki osiągane w sezonie olimpijskim.

ZOBACZ WIDEO Tajner o skokach na Narodowym. "Hofer mówi, żebyśmy o tym nie zapominali"

Komentarze (1)
avatar
Szczecin Janek
12.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Od kiedy nie może skakać w gaciach rozciągających się do kolan to dziwnie trapią go kontuzje !