Bukmacherzy: to będzie ciężki konkurs dla Stocha. Austriak i Niemiec chcą zagrozić

PAP/EPA / PAP/Grzegorz Momot
PAP/EPA / PAP/Grzegorz Momot

Kamil Stoch ma na swoim koncie pięć indywidualnych zwycięstw w tym sezonie Pucharu Świata. Ponadto, w czterech ostatnich konkursach był nie do pokonania, wygrywając kolejno w Bischofshofen, dwukrotnie w Wiśle i Zakopanem. Jak będzie w Willingen?

Niedzielny konkurs na skoczni w Willingen zapowiada się pasjonująco. Choć faworytem bukmacherów pozostaje Kamil Stoch, za którego ewentualne zwycięstwo można zwiększyć postawiony majątek nawet o 2,55 razy (taki kurs ma Totomix), to spore szanse na zwycięstwo daje się także Andreasowi Wellingerowi i Stefanowi Kraftowi. W przypadku obu tych zawodników kursy na zwycięstwo oscylują w granicach 3,75-5,00.

Kto zatem ma największe szanse na triumf na Mühlenkopfschanze w środkowych Niemczech? Paradoksalnie, cała trójka. Nie jest tajemnicą, że polscy gracze mają częściej skłonność do stawiana na swoich rodaków. W związku z tym, firmy bukmacherskie działające na terenie naszego kraju obniżają nieco kursy na Biało-Czerwonych, by w przypadku ich zwycięstwa nie musieć wypłacać większych sum. To nie oznacza jednak, że w Stocha nie warto zainwestować. Polak na skoczni w Willingen od lat czuje się świetnie. W swojej karierze zdołał wygrać tam już trzy razy. Lepiej idzie mu tylko w Zakopanem.

Natomiast Stefan Kraft urósł do grona faworytów za sprawą świetnych skoków podczas piątkowych treningów, kiedy Austriak dwukrotnie zdeklasował rywali. W sobotnim konkursie drużynowym Kraft zepsuł jednak pierwszy skok, pokazując że jego forma nie jest jeszcze zbyt ustabilizowana. Wellinger w Willingen skacze natomiast kapitalnie od samego początku. Gdyby sobotni konkurs drużynowy był indywidualnym, to Wellinger stanąłby na najwyższym stopniu podium. Sęk w tym, że Niemiec osiąga dalekie odległości niemalże wyłącznie przy przednich wiatrach. W Bischofshofen wygrał kwalifikacje, kiedy dostał mocny podmuch wiatru pod narty. Na drugi dzień nie awansował nawet do drugiej serii.

Mniejsze szanse na zwycięstwo daje się reszcie stawki. "Bukmacherski" peleton otwierają Manuel Fettner i Daniel Tande. Kolejne miejsca w kolejce do triumfu zajmują Domen Prevc, Markus Eisenbichler i Piotr Żyła. Za każdą złotówkę postawioną na Żyłę, bukmacherzy przy jego ewentualnym zwycięstwie zwracają nawet 22 razy tyle. Jeszcze więcej można zarobić w przypadku triumfu Macieja Kota. Zakopiańczykowi daje się jedynie około 2-3 procent szans na niedzielną wiktorię.

Początek konkursu o godzinie 15:05. Oprócz Kamila Stocha, Piotra Żyły i Macieja Kota, Polskę reprezentować będą także Dawid Kubacki, Stefan Hula i Jan Ziobro. Relacja live na portalu WP SportoweFakty. Transmisja telewizyjna na kanale Eurosport 1.

[b]Poniżej tabela kursów z uwzględnieniem trzech największych firm bukmacherskich działających na terenie Polski:

eFortunaSTSTotomix
Kamil Stoch 2,50 2,25 2,55
Andreas Wellinger 4,00 4,50 3,75
Stefan Kraft 4,70 4,00 5,00
Manuel Fettner 15,00 12,00 15,00
Daniel Tande 15,00 12,00 22,00
Domen Prevc 20,00 15,00 20,00
Markus Eisenbichler 20,00 20,00 20,00
Piotr Żyła 22,00 20,00 22,00
Michael Hayboeck 30,00 25,00 30,00
Maciej Kot 35,00 40,00 35,00
Dawid Kubacki 100,00 100,00 80,00
Jan Ziobro 350,00 375,00 250,00
Stefan Hula 400,00 350,00 300,00

[/b]

ZOBACZ WIDEO PA: Leicester uniknęło dużej wpadki. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (1)
avatar
Dave Gahan
30.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Stoch i tak wygra