6 stycznia 2005 roku w zawodach kończących 53. Turniej Czterech Skoczni Japończyk uzyskał aż 143 metry. Po 12 latach rekord Paul-Ausserleitner-Schanki (HS140). pobito jednak ponownie. Już w drugim czwartkowym treningu o półtora metra dalej niż Daiki Ito lądował Markus Schiffner.
Austriak swoją świetną odległość osiągnął jednak w serii nieocenianej, dlatego jego rezultat nie mógł zostać uznany za oficjalny rekord skoczni. Godzinę później także 144,5 metra uzyskał Andreas Wellinger. Niemiec miał trochę problemów przy lądowaniu, ale nie podparł skoku. Co więcej swój rezultat zanotował w kwalifikacjach, a więc w serii ocenianej, dzięki czemu został nowym rekordzistą skoczni w Bischofshofen.
Podopieczny Wernera Schustera może odegrać ważną rolę w piątkowych zawodach, bowiem daleko skoczył nie tylko w eliminacjach. Wcześniej Wellinger wygrał drugi trening po locie na 142,5 metra. Z kolei w pierwszej serii próbnej Niemiec był trzeci, uzyskując 139,5 metra.
Przypomnijmy, że pierwszy trening wygrał Kamil Stoch, który uzyskał aż 141 metrów. Wicelider 65. Turnieju Czterech Skoczni, tracący do prowadzącego Daniela Andre Tandego zaledwie 1,7 punktu, pokazał świetną formę i oszczędzając się przed głównymi zawodami nie skakał już w drugim treningu i eliminacjach.
ZOBACZ WIDEO: Polscy skoczkowie zazdrościli Adamowi Małyszowi pieniędzy
Początek finałowych zmagań w 65. TCS w piątek o 16:45. Relacja na żywo oraz szerokie podsumowanie rywalizacji na WP SportoweFakty.
Pełne transmisje z Turnieju Czterech Skoczni (kwalifikacje i konkursy) tylko w Eurosporcie 1. Najbliższa relacja (konkurs w Bischofshofen) w piątek o godzinie 16:30.