Piotr Żyła: Poza kilkoma wpadkami, to jestem zadowolony

Newspix / RAFAL OLEKSIEWICZ
Newspix / RAFAL OLEKSIEWICZ

Na 19. miejscu w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata zakończył sezon 2014/15 Piotr Żyła. - Nie zawsze jest w sporcie tak, jakby się chciało - stwierdził 28-letni skoczek.

W tym artykule dowiesz się o:

Miniony sezon był dla polskich skoków narciarskich okresem nielicznych wzlotów i lekkich upadków. Z jednej strony polska drużyna podczas drużynowego konkursu mistrzostw świata w Falun wywalczyła brązowy medal, ale z drugiej choćby w Pucharze Świata naszym skoczkom nie szło już tak dobrze.
[ad=rectangle]

Jednym z nielicznych, który na przestrzeni praktycznie całego sezonu trzymał równą formę, był Piotr Żyła. 28-latek właśnie przez pryzmat regularności ocenia swoje występy:

Uważam, że było dobrze. Miałem co prawda kilka gorszych skoków, tych najważniejszych, z których nie jestem do końca zadowolony, ale jeżeli chodzi o całość, to skakałem dość równo. Tak treningi, jak i kwalifikacje oraz pierwsze serie były przeważnie dobre. Poza kilkoma wpadkami, to jestem zadowolony - stwierdził.

W trakcie sezonu 2014/15 Żyła wziął udział we wszystkich konkursach indywidualnych, tylko cztery raz nie wchodząc do finałowej serii. Jak sam przyznaje, mimo napiętego terminarza nie odczuwał zmęczenia. - To był inny sezon dla mnie, bo nie miałem w ogóle przerwy. Skakałem od pierwszego do ostatniego konkursu. Na koniec czułem się w zasadzie tak, jak na samym początku, praktycznie bez zmęczenia. To było takim moim celem i było najważniejsze - dodał.

O ile Żyła w zakończonym niedawno sezonie nie mógł narzekać na problemy zdrowotne, to te dotyczyły kilku innych zawodników polskiej kadry. Jego zdaniem to właśnie kontuzje stanęły Biało-Czerwonym na przeszkodzie w poprawieniu wyników z wcześniejszego sezonu.

To jest sport, nie można cały czas być na szczycie. Kamila nękały kontuzje, chociaż i tak sobie z tym poradził, bo kilkukrotnie stawał na podium. Uważam, że nie zawsze jest w sporcie tak, jakby się chciało. U mnie, u Kamila czy u innych zawodników właśnie tak było - podsumował.

Jakie plany na nadchodzący rok ma 28-latek? Głównym celem będzie poprawienie ostatnich wyników. - Trzeba swoje robić i walczyć tak jak się umie najlepiej. A to że nie ma głównej imprezy? Nie szkodzi. Jest Puchar Świata, można walczyć o końcowy sukces. Będę też przecież mistrzostwa w lotach, do tego Turniej Czterech Skoczni. Będziemy się przygotowywać do tego sezonu, jak do każdego innego - zakończył.

Komentarze (2)
avatar
yes
7.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wpadek może i nie miał za wiele - był jednak niedosyt. Prawie w każdym konkursie było jakieś "ale". 
avatar
tomas68
6.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Piotr nie ma się czego wstydzić w porównaniu do nadętego bufona.