Wielki powrót w skokach po 15 latach. I to na mamuta

Instagram / Na zdjęciu: Hektor Kapustik
Instagram / Na zdjęciu: Hektor Kapustik

Kibice, którzy zamierzają śledzić zmagania Pucharu Świata w Planicy, będą mieli przyjemność zobaczyć w akcji słowackiego skoczka. To pierwsza taka okazja od 15 lat.

Finisz sezonu 2024/2025 Pucharu Świata w skokach narciarskich już za rogiem. W ostatni weekend marca odbędą się ostatnie konkursy. Zgodnie z tradycją, zmagania zostaną zakończone na lotach narciarskich w Planicy.

Dla wielu zawodników będzie to doskonała okazja, by podreperować swoje rekordy życiowe w odległości oddanego skoku. Z pewnością do tego grona należy zaliczyć Hektora Kapustnika, dla którego będzie to debiut na obiekcie mamucim.

ZOBACZ WIDEO: Aida Bella zrobiła karierę poza sportem. "Prawdziwe zderzenie z biznesem"

Tym samym po raz pierwszy od 15 lat na skoczni do lotów narciarskich pojawi się słowacki skoczek. Obecnie rekord kraju to 195,5 m autorstwa Martina Mesika. Czy Kapustnik będzie w stanie pobić ten wynik? Na to musi się złożyć wiele czynników.

Dodajmy, że pierwszy kontakt z mamutem Kapustnik zaliczy w czwartek (27 marca). Tego dnia odbędzie się sesja treningowa, a tuż po niej zawodniczy przystąpią do kwalifikacji. Na dzień później zaplanowano konkurs indywidualny.

Z kolei w sobotę (29 marca) w planie jest rozegranie konkursu drużynowego. W niedzielę (30 marca), w ostatnim dniu bieżącego sezonu, do rywalizacji w konkursie indywidualnym przystąpi trzydziestu najlepszych skoczków klasyfikacji generalnej PŚ.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści