Weekend Pucharu Świata na mamuciej skoczni w Oberstdorfie do pewnego momentu przebiegał pomyślnie dla Anze Laniska. W pierwszym konkursie lotów narciarskich zajął dziewiąte miejsce, a w sesjach kwalifikacyjnych kolejno szóstą i dziesiątą pozycję.
Wiele wskazywało na to, że słoweński skoczek ponownie powalczy o wysoką lokatę. Istniały przesłanki, aby tak myśleć, ponieważ po pierwszej serii niedzielnej rywalizacji był jedenasty.
W drugiej części konkursu Anze Lanisek nie wziął jednak udziału. Został bowiem zdyskwalifikowany przez Christiana Kathola z powodu nieregulaminowego kombinezonu.
Co ciekawe, nieco wcześniej kontroler Międzynarodowej Federacji Narciarskiej wykluczył z rywalizacji jego kolegę z kadry. Mowa o Lovro Kosie, który zdaniem Kathola, miał nieprzepisowy rozmiar kombinezonu.
Tak więc w drugiej serii Słoweńców reprezentują jedynie Timi Zajc i Domen Prevc. Drugi z wymienionych jest liderem po pierwszej części niedzielnego konkursu lotów narciarskich w Oberstdorfie (relację możesz śledzić TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Polacy poszli surfować na Florydzie. Taki był efekt
Co on redaktorowi prezenty pod choinkę przynosi ?
Trochę poprawnej polszczyzny by się przydało jak się pisze publicznie artykuły.