Podczas zawodów w Oberstdorfie, austriaccy skoczkowie zdominowali podium. Zawody wygrał Stefan Kraft, a kolejne miejsca zajęli Jan Hoerl i Daniel Tschofenig. Postawa zawodników z tego kraju była więc godna podziwu, ale przy okazji rozbudziła podejrzliwość u Norwegów.
Halvor Egner Granerud zauważył, że taki prymat jednej nacji jest zaskakujący. - To jest dziwne i bardzo nietypowe, że jedna nacja dominuje w ten sposób - stwierdził w rozmowie z NRK. Były skoczek, a obecnie ekspert zasugerował z kolei, że Austriacy mogą mieć przewagę sprzętową. - Myślę, że to spektakularne, a potem szybko pojawiają się podejrzenia, że mają coś lepszego od swoich konkurentów - skwitował Stjernen.
Zdanie to podzielił Kristoffer Eriksen Sundal. - Prawdopodobnie mają jakieś patenty na uszycie strojów lub butów, albo Bóg jeden wie, czego jeszcze nie rozgryźliśmy. Strasznie podejrzane. To dość denerwujące - podsumował wprost.
ZOBACZ WIDEO: Dramatyczny czas w życiu Pawła Nastuli. "Ciągle czuję jej obecność"
Ekspertka NRK Maren Lundby podziela te obawy, dodając, że Austriacy są wyjątkowo dobrzy w tym sezonie. - To jest całkowicie szalone. To nie przypadek, że teraz radzą sobie tak dobrze i podejrzane jest, że dzieje się tak, gdy nadchodzi jedno z największych wydarzeń sezonu - powiedziała była zawodniczka.
NRK poprosiło o komentarz Christiana Kathola. Kontroler sprzętu w Pucharze Świata zapewnił, że sprzęt Austriaków pomyślnie przeszedł kontrolę.