Słaba próba Kamila Stocha. W czołówce brak Polaków

Siedmiu z dziewięciu polskich skoczków wywalczyło awans do pierwszego konkursu indywidualnego w Wiśle. W kwalifikacjach przepadli Andrzej Stękała oraz Kacper Juroszek.

W sobotę, 7 grudnia Biało-Czerwoni w pierwszej kolejności oddali skoki treningowe. Po nich najbardziej zadowoleni mogą być Aleksander Zniszczoł oraz Paweł Wąsek, który zanotowali zdecydowanie lepsze próby względem rodaków. Pierwszy z wymienionych osiągnął 130 metrów i dało mu to 10. miejsce, a drugi 129 m i zajął 12. pozycję.

Zdecydowanie rozczarował za to Kamil Stoch, który niespodziewanie był najsłabszym z Polaków. Wylądował bowiem na 112. metrze, przez co uplasował się na odległym 43. miejscu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak wygląda typowy dzień Aryny Sabalenki

Niewiele lepsze próby zanotowali Maciej Kot czy Jakub Wolny. Obaj osiągnęli 113,5 metrów, wobec czego drugi z wymienionych zajął 39. miejsce, a pierwszy 41.

Jeżeli chodzi o pozostałych Polaków, to Dawid Kubacki pofrunął 124 m i był 26. Z kolei Piotr Żyła, który najlepiej spisał się w kwalifikacjach, po skoku na odległość 117,5 m został sklasyfikowany na 30. lokacie.

Najdłuższy skok w serii próbnej oddał Robert Johansson, jednak 135 metrów dało mu 2. miejsce. O 2,2 pkt. wyprzedził go bowiem Austriak Stefan Kraft, który osiągnął 128 m. W czołowej trójce uplasował się jeszcze Daniel Tschofenig.

Start konkursu zaplanowano na godzinę 15:05. Relacja tekstowa na WP SportoweFakty dostępna TUTAJ.

Skoki narciarskie w Engelbergu - oglądaj NA ŻYWO w TVN o 16:00 w Pilocie WP (link sponsorowany).