5. miejsce Piotra Żyły w niedzielnym konkursie Pucharu Świata 2023/24 na skoczni mamuciej w Planicy sprawiło, że 37-letni skoczek chętnie odpowiadał na pytania dziennikarzy. Nie zabrakło przy tym żartobliwych opowieści.
Mistrz świata na skoczni normalnej praktycznie przez cały weekend z lotami w Planicy nie rozstawał się z butelką, która była wypełniona jakimś płynem. Po swoim występie na Letalnicy (HS240), "Wiewiór" był pytany o tajemniczy napój.
- Nie miałem jej przy sobie cały weekend. Ale wczoraj popłynąłem trochę za dużo... Śmiałem się, że mam plan wypić całą butelkę. Miałem taką motywację, by podczas ostatniego weekendu w Planicy dać z siebie wszystko. I chyba na ostatnie zawody musiałem się trochę wspomóc - wyjaśnił, cytowany przez portal weszlo.com.
Żyła nie byłby sobą, gdyby nie zażartował podczas wywiadu. Przy okazji odniósł się do tradycyjnej już imprezy skoczków podczas finału PŚ w Słowenii.
- Była impreza i tak wyszło. Ale mówią, że Jasiek Ahonen skakał 240 na podwójnym gazie, to ja też tak chciałem. Tylko ja wylądowałem telemarkiem! - wypalił na koniec, dodając jednak że to jest żart.
Zobacz:
"Aleksander Wielki!". Polak zachwycił ekspertów
Justyna Żyła zareagowała na sukces polskiego skoczka. Dwa słowa
ZOBACZ WIDEO: Herosi WP. Jóźwik, Małysz, Świderski i Korzeniowski wybrali nominowanych