Co z Dawidem Kubackim? Thomas Thurnbichler wyjaśnia

WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / PAP/Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Dawid Kubacki i Thomas Thurnbichler
WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / PAP/Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Dawid Kubacki i Thomas Thurnbichler

- Oczywiście zajęcie się rodziną to jest najważniejsza rzecz i Dawid właśnie to czyni - powiedział w rozmowie z Polsatem Sport Thomas Thurnbichler. Szkoleniowiec zdradził także, co z ewentualnymi przygotowaniami Kubackiego do sezonu.

W tym artykule dowiesz się o:

Z powodu poważnych problemów zdrowotnych żony Dawid Kubacki przedwcześnie zakończył tegoroczny sezon. Zabrakło go podczas ostatniego konkursu w Vikersund, a także w Lahti oraz Planicy.

Obecnie Marta Kubacka powoli wraca do zdrowia, najbliższy czas spędzi jednak w szpitalu. - Nie stanie się to na dniach, jest raczej kwestią tygodni. Ale nie miesięcy, i to jest dla nas budujące. Mamy nadzieję, że czwartą rocznicę ślubu, którą będziemy mieli 1 maja, poświętujemy już w domu - powiedział Dawid Kubacki w rozmowie z WP SportoweFakty (cały wywiad do przeczytania TUTAJ).

Trener Thomas Thurnbichler podkreślał, że w tej sytuacji rodzina jest najważniejsza. Gdy jego żona wróci do zdrowia, będzie mógł rozpocząć przygotowania do kolejnego sezonu.

- Radzi sobie w tej kryzysowej sytuacji wręcz wspaniale. To kwestia czasu, gdy postanowi wrócić do sportu - skomentował Thurnbichler.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: On się nic nie zmienia. Ronaldinho nadal czaruje

- To nie jest ten typ faceta, który musi odbębnić cały okres przygotowawczy od deski do deski. On może bazować na swym doświadczeniu, umiejętnościach, które ma znacznie wyższe niż większość skoczków. Nawet jeśli zacznie przygotowania później, będzie mógł ponownie wspiąć się na światowy top już na początku sezonu - dodał Austriak.

Przypomnijmy, że na początku sezonu Dawid Kubacki był liderem klasyfikacji Pucharu Świata. Później wyprzedził go Halvor Egner Granerud i to on sięgnął po Kryształową Kulę.

Ostatecznie Kubacki zakończył sezon na czwartym miejscu, a na wyjątkowy gest zdecydował się Anze Lanisek. Podczas dekoracji pojawił się na podium z tekturową podobizną Polaka. Wobec poważnych problemów zdrowotnych żony, wynik Kubackiego zszedł na dalszy plan.

- Mam już w głowie kilka pomysłów na to, jak uczynić Kubackiego jeszcze lepszym skoczkiem. Musimy tylko poczekać na jego decyzję o powrocie do sportu - zakończył Thurnbichler.

Czytaj także:
Granerud wysłał taką wiadomość SMS do mamy. "Zółty kolor, teraz!"
Zapytano legendę o kolejne lata startów Stocha. Ależ reakcja