Tragiczne wiadomości napłynęły zza południowej granicy. Czeski Związek Narciarski przekazał w piątek (10 marca) w mediach społecznościowych, że nie żyje Antonin Hajek (36 lat).
"Smutne wieści. Nie żyje znakomity skoczek narciarski, rekordzista Czech i trener kadry narodowej Antonin Hajek. Cześć Jego pamięci i szczere kondolencje dla rodziny oraz przyjaciół. Tondo, będzie nam Ciebie brakować" - napisano na twitterowym profilu czeskiego związku.
"Wariant, z którym trzeba było się liczyć, ale nie chciało się wierzyć, stał się rzeczywistością" - pisze dziennik "Blesk".
Policja poszukiwała rekordzisty Czech w długości skoku narciarskiego (236 m) od 2 października ubiegłego roku. Ostatnio miał przebywać w Malezji. Powodem wyjazdu z kraju podobno były zawirowania w życiu prywatnym (więcej TUTAJ).
Wciąż jednak nieznana jest przyczyna śmierci olimpijczyka z Vancouver 2010 i Soczi 2014, a później trenera kadry Czech kobiet w skokach. Hajek zakończył karierę sportową we wrześniu 2015 r. Jego największym sukcesem było 7. miejsce w konkursie indywidualnym na IO Vancouver 2010 r.