Nie gryzł się w język. Trener skoczków dosadnie o tym, co byłoby bez medalu

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Maciej Maciusiak.
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Maciej Maciusiak.

Dwa medale podczas mistrzostw świata juniorów wywalczył Jan Habdas. Trener Maciej Maciusiak wierzył w swojego podopiecznego, a w rozmowie z "Super Expressem" otwarcie przyznał, co stałoby się, gdyby Polaka zabrakło na podium.

Po ubiegłorocznych mistrzostwach w Zakopanem Jan Habdas mógł czuć niedosyt. Indywidualnie zajął wtedy 13. miejsce, w drużynie był natomiast 5. Do tego doszło 9. miejsce w mikście.

W Whistler było już znacznie lepiej. W Kanadzie 19-latek dwukrotnie stanął na podium. W zmaganiach indywidualnych był trzeci, a do mistrza - Vilho Palosaariego - stracił zaledwie 1,6 pkt. Ponadto zgarnął srebro w konkursie drużynowym.

W jego sukces już wcześniej wierzył trener Maciej Maciusiak. - Punkty Pucharu Świata Janek już miał i już latem wiedziałem, że będzie jednym z faworytów - powiedział w rozmowie z "Super Expressem".

- Jak by tego medalu nie miał, to powiedziałbym szczerze, że spier********y robotę z nim. Byłem święcie przekonany, że będzie walczył o złoto - dodał szkoleniowiec.

ZOBACZ WIDEO: Ten kibic oszalał. Zobacz, co zrobił w trakcie meczu

Habdas znalazł się w kadrze, która wystąpi w zawodach Pucharu Świata w Lake Placid. Trener wie, że będzie mu tam trudno, obawia się o zmęczenie, jakie może pojawić się u 19-latka.

- Ale po to trenował całe lato, by startować - podsumował.

Przypomnijmy, że Puchar Świata wraca do Stanów Zjednoczonych po 19 latach. W Lake Placid zabraknie będącego bez formy Kamila Stocha. Oprócz Habdasa w USA wystąpią jeszcze Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Aleksander Zniszczoł, Paweł Wąsek i Tomasz Pilch.

Czytaj także:
Dawid Kubacki powinien pójść drogą Kamila Stocha? Stanowcza reakcja
"Nikt mi nie przystawia pistoletu do głowy". Poruszające słowa polskiego skoczka

Źródło artykułu: WP SportoweFakty