Stefan Kraft wyprzedził legendę. Małysz na horyzoncie

Czekali na to prawie 13 lat. Nieoczekiwany bohater niedzielnego konkursu

Pod znakiem zapytania stał występ Stefana Krafta na mamuciej skoczni w Bad Mitterndorf. Austriak miał objawy grypy i do samego końca walczył o to, aby pojawić się na skoczni. Udało się, a po formie doświadczonego skoczka nie było widać, że jeszcze niedawno mierzył się z problemami zdrowotnymi.

Oba konkursy na mamucie zakończył na podium. W sobotę zajął drugie miejsce, a w niedzielę był trzeci. Na półmetku również zajmował drugą lokatę, ale w finale lepszy od niego okazał się Timi Zajc.

Znakomita forma Krafta zaowocowała jego awansem w klasyfikacji wszech czasów Pucharu Świata. Austriak ma na koncie już 89 podiów w zawodach tej rangi. W niedzielę wyprzedził swojego rodaka, Gregora Schlierenzauera (88).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ronaldo pękał ze śmiechu. Wszystko przez tego chłopczyka

Na horyzoncie Krafta jest już kolejna legenda skoków - Adam Małysz. Polak 92-krotnie kończył zawody PŚ w TOP 3. Austriak może więc go dopaść jeszcze w tym sezonie.

Niekwestionowanym liderem klasyfikacji wszech czasów pod tym względem jest Janne Ahonen (108 razy na podium).

Kolejny weekend Pucharu Świata rozpocznie się 3 lutego w Willingen. Tam odbędą się trzy konkursy: zawody drużyn mieszanych w piątek, a także zmagania indywidualne w sobotę i niedzielę.

Klasyfikacja wszech czasów Pucharu Świata pod względem liczby miejsc na podium:

Czytaj także: 
- Drugie miejsce wymyka się Polakom. Klasyfikacja Pucharu Narodów
- Spora przewaga Graneruda! Polacy coraz dalej w PŚ w lotach

Skoki narciarskie w Engelbergu - oglądaj NA ŻYWO w TVN o 16:00 w Pilocie WP (link sponsorowany).