Już w niedzielę kibiców skoków czeka kolejna dawka emocji. Panowie na Kulm powalczą w ramach konkursu zaliczanego do Pucharu Świata w skokach narciarskich. Najpierw jednak o 12:45 odbędą się kwalifikacje.
Piotr Żyła wystąpi w nowej roli. To on bowiem spisał się najlepiej z Biało-Czerwonych w sobotnim konkursie. Niewiele zabrakło mu do miejsca na podium. Jako że lista startowa będzie układana według klasyfikacji PŚ w lotach, to właśnie Żyła będzie w niedzielę ostatnim z Polaków.
I zastąpi tym samym Dawida Kubackiego, który od początku tego sezonu kończył konkursy. Dzień wcześniej jednak wybitnie mu nie poszło, biorąc pod uwagę formę, jaką prezentował w tym sezonie. Po słabym skoku z pierwszej serii nawet bardzo dobra druga próba nie była w stanie mu pomóc. Zajął ostatecznie 10. miejsce. I stracił prowadzenie w Pucharze Świata.
ZOBACZ WIDEO: Mróz, wichura, a on wspinał się w takim stroju. Hit sieci!
Strata Polaka do Halvora Egnera Graneruda jest stosunkowo niewielka, bo wynosi niecałe 30 "oczek". Teoretycznie o jej odrobienie i odzyskanie żółtej koszulki mógłby się pokusić już w niedzielę. Jednak Norweg jest w kapitalnej formie.
W sobotę uzyskał najlepszą notę w obu seriach konkursowych. Od początku weekendu prezentuje długie, bardzo dalekie skoki. Niezwykle ciężko będzie go ruszyć, więc raczej z perspektywy Kubackiego trzeba się będzie skupić na minimalizowaniu strat w klasyfikacji generalnej.
Chyba że szyki pomiesza Norwegowi pogoda. Podczas konkursu ma wiać z prędkością ok. 2 m/s.
Łącznie na starcie kwalifikacji pojawi się 58 zawodników. Będzie ich o sześć mniej niż poprzednio, bowiem Austriacy nie mogli już wykorzystać tzw. grupy narodowej. O awans powinno być łatwiej więc chociażby Jakubowi Wolnemu. Łącznie skoki odda 5 Polaków, oprócz wcześniej wspomnianego będą to Aleksander Zniszczoł, Kamil Stoch, Dawid Kubacki oraz Piotr Żyła.
Kwalifikacje rozpoczną się o 12:45, a konkurs o 14:15. Transmisje na kanałach Eurosportu oraz w usłudze Player. Relacja na żywo w WP SportoweFakty.
Czytaj więcej:
Nie tylko wiatr. Już wiadomo, co stało się w pierwszym skoku Kubackiego