Po trzech konkursach rywalizacji w 71. edycji Turnieju Czterech Skoczni czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej zajmuje Piotr Żyła. Polak w ostatnich tygodniach prezentuje wysoką formę, czego potwierdzeniem są skoki w Oberstdorfie, Garmisch-Partenkirchen i Innsbrucku.
Jednak więcej niż o jego udanych występach mówi się o kombinezonie polskiego skoczka. Chodzi o rozpięty zamek, za co Żyle groziła dyskwalifikacja w Oberstdorfie, gdzie zajął drugą lokatę. Tylko nieuwaga kontrolera i rywali - nie złożyli protestu w trakcie regulaminowych 15 minut - sprawiła, że Polakowi nie odebrano punktów.
Tak samo mogło być w Innsbrucku. Na Twitterze pojawiło się zdjęcie pokazujące, że zamek w kombinezonie Żyły znów nie jest zapięty. Sytuację zauważył jeden z Norwegów. Protestu jednak nie było i wynik został oficjalnie uznany.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przypatrz się dobrze! Wiesz, kto pomagał gwieździe tenisa?
"Po raz drugi w Turnieju Czterech Skoczni skacze w otwartym kombinezonie. Zgodnie z zasadami jest to wyraźna dyskwalifikacja. Dopóki nikt nie będzie narzekał, FIS pozwoli mu tak skakać" - napisał na Twitterze, co można zauważyć poniżej.
Liderem klasyfikacji generalnej TCS jest Halvor Egner Granerud, który ma 23,3 pkt przewagi nad Dawidem Kubackim. Żyła jest czwarty (strata 70,3 pkt), a Kamil Stoch piąty (strata 79,8 pkt).
W czwartek rywalizacja w Turnieju Czterech Skoczni przeniesie się do Bischofshofen. Odbędą się tam treningi i kwalifikacje. Konkurs rozegrany zostanie w piątek. Pierwsza seria zaplanowana jest na godzinę 16:30. Transmisja w TVN i Eurosporcie. Wynikową relację przeprowadzi portal WP SportoweFakty.
Czytaj także:
Horngacher na gorącym krześle? Pojawił się temat
Jest reakcja na krzywdzące oceny dla Polaka. Ten wynik mówi sam za siebie