Można było złapać się za głowę, jakie oceny za styl lotu i lądowania otrzymał w noworocznym konkursie 71. Turnieju Czterech Skoczni Paweł Wąsek. 22-letni Polak wykonał więcej niż poprawny telemark, ale w obu seriach żaden z pięciu sędziów nie przyznał mu nawet jednej noty 18 pkt. Najwyższa ocena była 17,5.
- Zdecydowanie Paweł powinien otrzymywać wyższe noty. Jego nazwisko nie jest jednak jeszcze dobrze rozpoznawalne w skokach. Sędziowie jeszcze się go nie "nauczyli". Naprawdę w Garmisch-Partenkirchen nie było za co mu odejmować aż tak wielu punktów - podkreślił dla WP SportoweFakty Edward Przybyła, międzynarodowy sędzia.
Podobne zdanie po zawodach miał Wojciech Fortuna, pierwszy polski mistrz olimpijski w skokach narciarskich. - Nie ulega wątpliwości, że te oceny były dla Pawła za niskie. Wykonuje naprawdę bardzo dobrze ten telemark, ale nie zrobił jeszcze w skokach narciarskich takiego konkretnego wyniku, żeby sędziowie bardziej jego nazwisko już kojarzyli - zwrócił uwagę dla naszego portalu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przypatrz się dobrze! Wiesz, kto pomagał gwieździe tenisa?
To smutne, ale prawdziwe słowa w obliczu tego, co dzieje się w skokach narciarskich od wielu lat. Paweł Wąsek nie jest pierwszym młodym skoczkiem, który mimo dobrego lądowania nie otrzymuje wysokich not, bowiem nie ma jeszcze ugruntowanego nazwiska w Pucharze Świata.
Wobec tego nasuwa się pytanie, czy ocenianie skoczków narciarskich ma sens, jeśli zdarzają się takie sytuacje jak z Pawłem Wąskiem? Wątpliwości w tej sprawie nie mają kibice. Pod artykułem z wypowiedziami międzynarodowego sędziego Edwarda Przybyły zapytaliśmy wprost: "Skoro sędziowie patrzą przy notach na nazwisko, oceny za styl powinny zostać wycofane ze skoków?".
W ankiecie do godziny 20:00 w środowy wieczór wzięło udział ponad 3,5 tys. kibiców. Aż 87 procent fanów chciałoby wycofania ze skoków narciarskich ocen za styl, a tylko 13 procent opowiedziało się za ich pozostaniem.
Po trzech konkursach 71. Turnieju Czterech Skoczni Paweł Wąsek zajmuje niezłe 17. miejsce w klasyfikacji generalnej. Finał zawodów odbędzie się w Bischofshofen w piątek 6 stycznia o 16:30. Transmisja w TVN, Eurosporcie 1 oraz na Pilot WP.
Czytaj także:
Genialne skoki Polaka! Dawid, czapki z głów!
Trener Graneruda uderza w jury po decyzji ws. Kubackiego