Thurnbichler uderza w sędziów. Pozbawili zwycięstwa Kubackiego?

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Thomas Thurnbichler
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Thomas Thurnbichler

Reprezentanci Polski świetnie spisali się w sobotnim konkursie Pucharu Świata w Engelbergu. Nie do końca usatysfakcjonowany był jednak trener Thomas Thurnbuchler. W rozmowie z Eurosportem odniósł się do pracy sędziów.

[tag=3208]

Dawid Kubacki[/tag] prowadził po pierwszej serii sobotniego konkursu Pucharu Świata w Engelbergu, ale ostatecznie musiał uznać wyższość Anze Laniska. Kubacki zakończył zmagania na drugim miejscu, a trzeci tego dnia był Piotr Żyła. Na takie zawody - z dwoma Polakami na podium - czekaliśmy blisko dwa lata. A bardzo dobrze zaprezentował się także Kamil Stoch (ósme miejsce).

W drugiej serii Kubacki jechał jako ostatni, ale długo siedział na belce zanim otrzymał zielone światło. Trudno jednoznacznie określić, czy to jakkolwiek wpłynęło na skok lidera Pucharu Świata, ale takie sytuacje nigdy nie pomagają.

Po zakończeniu zmagań przed kamerą Eurosportu pojawił się trener Thomas Thurnbichler i nie mógł zrozumieć tej sytuacji. - Szczerze, to nie wiem, dlaczego tak długo trzymali Dawida, bo wiatr był dobry. Nie wiem, co tam było źle zdaniem sędziów - odniósł się szkoleniowiec Biało-Czerwonych.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 10 lat temu była królową Euro! Przypomniała się kibicom

Według trenera, Kubacki również nie ustrzegł się drobnych błędów w drugiej próbie. - Delikatnie może skok Dawida był spóźniony, ale koniec końców było bardzo dobrze, oddał dobry skok - ocenił.

W niedzielę Kubacki będzie miał szansę sięgnąć po zwycięstwo w Engelbergu. Drugi konkurs indywidualny rozpocznie się o godzinie 12:30.

Czytaj także:
Gorąco w sieci po sukcesie Polaków. "Dla nas to sezon magiczny"
Widziałeś to? Nowość w transmisji ze skoków narciarskich

Źródło artykułu: WP SportoweFakty