- Jest aktualnie najlepszym skoczkiem na świecie - przyznał wprost Kamil Stoch. I to nie była tylko kurtuazja. Wyniki są jednoznaczne.
Dawid Kubacki był najlepszy podczas dwóch serii próbnych. Okazał się też bezkonkurencyjny w kwalifikacjach przed inauguracją Pucharu Świata w Wiśle.
- Nad formą jest jeszcze trochę pracy, ale myślę, że to jest fajny poziom na początek tej zimy. Rzeczywiście fajnie mi się tutaj skakało, wszystkie trzy skoki na takim dobrym poziomie. To potwierdza, że wykonaliśmy dobrą robotę - przyznał Kubacki przed kamerą TVP Sport.
ZOBACZ WIDEO: "Lewy" się nie zatrzymuje! Kto pożegna się z kadrą przed mundialem? - Z Pierwszej Piłki #24
W jego odczuciu najlepszy był ten w kwalifikacjach, ale jasno stwierdził, że poczeka na to, co powie trener Thomas Thurnbichler.
Był jednak jeden mankament w próbie Kubackiego, na który sam zwrócił uwagę. To lądowanie. - Było nie tak pod tym względem, że trochę krzywo się mi wylądowało. Było z wysoka i przez to było trochę krzywo. Dało się podejść do tego lądowania trochę lepiej, ale wystarczyło żeby wygrać - wyjaśnił.
Przyznał, że na doszlifowanie detali będzie jeszcze czas, bo to dopiero początek. Jednocześnie nasz skoczek wierzy, że to może być jego sezon.
- Wierzę głęboko, że stać mnie na to, aby to był najlepszy sezon w moim życiu - rzucił. - Tymi kwalifikacjami i pracą w lecie buduję swoją pewność siebie, stać mnie na dobre skakanie - dodał.
Kubacki - kolokwialnie mówiąc - nie podpala się. - Podchodzę do tego na spokojnie. To jest sport, tutaj dużo może się zdarzyć. Trzeba pilnować tego, co trzeba zrobić na górze, żeby móc potem uśmiechać się na dole - zakończył.
Dwa pierwsze konkursy Pucharu Świata w skokach narciarskich w sezonie 2022/23 odbędą się w sobotę i niedzielę w Wiśle. Początek obu o godz. 16:00. Transmisja w TVP, Eurosporcie i na WP Pilot. Relacja tekstowa również na WP SportoweFakty.
Zobacz także:
Ta decyzja podzieliła skoczków. "To spory eksperyment"
To już postanowione? Stochowie chcą wyjechać