Po kapitalnym lecie Dawid Kubacki przystępował do inauguracyjnego weekendu Pucharu Świata w roli jednego z faworytów. Ale mało kto spodziewał się chyba, że w trzech piątkowych seriach będzie niepokonany. A tak właśnie się stało.
Reprezentant Polski potwierdził wysoką formę i nie miał sobie równych ani w treningach, ani w kwalifikacjach. A mimiką pokazał, że może być jeszcze lepszy.
Pierwszy sukces w postaci triumfu w kwalifikacjach dał mu już pierwsze pieniądze w Pucharze Świata 2022/23. Otrzymał za to czek na trzy tysiące franków szwajcarskich, czyli nieco ponad 14 tys. złotych. Tuż po kwalifikacjach wręczył mu go dyrektor PŚ w Wiśle, Andrzej Wąsowicz.
ZOBACZ WIDEO: "Lewy" się nie zatrzymuje! Kto pożegna się z kadrą przed mundialem? - Z Pierwszej Piłki #24
To może być dopiero początek finansowych żniw Kubackiego w Wiśle. Przypomnijmy, że od sezonu 2022/23 wzrosły stawki dla najlepszych zawodników w zawodach PŚ. Triumfator do tej pory zarabiał 10 tys. franków, a teraz będzie to 12 tys. franków (blisko 57 tys. złotych).
Początek sobotnich zawodów o godzinie 16:00. W Wiśle odbędą się w sumie dwa konkursy indywidualne. Drugi w niedzielę.
Czytaj także:
- Ta decyzja podzieliła skoczków. "To spory eksperyment"
- Trwają poszukiwania znanego skoczka!