W Wiśle Biało-Czerwoni pokazali świetną formę. Zwycięstwa odnosili Dawid Kubacki i Kamil Stoch, a pozostali kadrowicze również byli w czołówce. Sztab szkoleniowy nie popada jednak w hurraoptymizm i studzi nastroje. Letnie GP w skokach narciarskich to sprawdzian formy, ale na oceny efektów treningów przyjdzie czas zimą.
Kolejnym przystankiem rywalizacji w LGP jest francuskie Courchevel. Tam w niedzielę 7 sierpnia odbędzie się konkurs indywidualny mężczyzn. Wiadomo już, kogo na te zawody powołał trener Thomas Thurnbichler.
We Francji wystartuje pięciu reprezentantów Polski, ale w kadrze próżno szukać największych gwiazd naszej kadry. Thurnbichler zdecydował, że w Coruchevel rywalizować będą Maciej Kot, Stefan Hula, Klemens Murańka, Jarosław Krzak i debiutujący w zawodach tej rangi Adam Niżnik.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro 2012 zmieniła wygląd. Nie poznasz jej!
Dla Huli, Murańki i Niżnika będzie to pierwszy tego lata występ w zawodach międzynarodowych. Kot i Krzak startowali już w Wiśle. Wówczas bardzo dobrze na wiślańskim obiekcie zaprezentował się Maciej Kot, który wywalczył piątą i 16. lokatę, dzięki którym zajmuje aktualnie ósme miejsce w klasyfikacji generalnej cyklu FIS Grand Prix.
Na starcie zawodów w Courchevel zabraknie naszych czołowych reprezentantów. Podopieczni Thomasa Thurnbichlera we wtorek ruszają na kilkudniowe zgrupowanie do niemieckiego Oberhofu, a następnie skoczków z Kadry Narodowej A czeka wakacyjny urlop.
Pozostali nasi kadrowicze w tym tygodniu realizować będą obóz na Kompleksie Skalite im. Beskidzkich Olimpijczyków w Szczyrku. Podopieczni Macieja Maciusiaka oraz Daniela Kwiatkowskiego zgrupowanie zakończą startem w Międzynarodowym Memoriale Olimpijczyków, który 6 sierpnia rozegrany zostanie na obiekcie o rozmiarze HS-104 w Szczyrku.
Program zawodów - niedziela, 07.08.2022
09:00 - oficjalny trening mężczyzn
11:00 - kwalifikacje mężczyzn
16:50 - seria próbna mężczyzn
18:00 - pierwsza seria konkursu mężczyzn
Czytaj także:
Kary zaczęły działać. Rosjanie mają dość
Co się dzieje? Skoczkowie na potęgę kończą kariery