Skicross jest konkurencją formalnie zaliczaną do narciarskiego freestyle'u. Najkrócej mówiąc, przypomina nieco zwykłe narciarstwo alpejskie, ale zawodnicy rywalizują nie indywidualnie w celu uzyskania najlepszego czasu, a walcząc ramię w ramię - w poszczególnych wyścigach startują w czwórkę.
Karolina Riemen-Żerebecka od kilku lat jest w szerokiej światowej czołówce - już podczas igrzysk w Vancouver plasowała się w drugiej dziesiątce. Początek obecnego sezonu jest dla niej doskonały i najlepszy w karierze. Jeszcze w listopadzie stała na podium Pucharu Europy, a w Pucharze Świata najpierw była ósma w Val Thorens, a następnie druga w Arosie. Tak dobrze nie było jeszcze nigdy - do tej pory Riemen-Żerebecka tylko raz była czołowej trójce tej rangi, jednak w 2013 roku w Aare stała na podium o stopień niżej.
W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Polka jest już czwarta. W sobotę nadarzy się okazja do kolejnego awansu - tego dnia odbędą się następne zawody cyklu, tym razem w Montafon w Austrii. Dzień wcześniej zostaną rozegrane kwalifikacje.
ZOBACZ WIDEO Witold Bańka: sukces Stocha i Kota to zasługa Horngachera (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}