Półfinał mistrzostw świata będzie stawką spotkania Polski z Rosją w grupie G siatkarskich mistrzostw świata. "Biało-czerwonym" do wywalczenia awansu wystarczą dwa wygrane sety, porażka w stosunku 1:3 lub 0:3 sprawi, że zagramy w meczu o 5. miejsce. - To nie będzie zwykły mecz, tylko prawdziwa wojna fizyczna, ale i psychologiczna. Polacy udowodnili w spotkaniu z Brazylią, że potrafią odpowiedzieć rywalom pod siatką, co może być w tym przypadku decydujące. Najważniejsze, abyśmy nie psuli zagrywek, a nasi środkowi nie przestraszyli się Muserskiego, a wielki faworyt nie wejdzie do strefy medalowej - mówi Sebastian Świderski, który w 2006 roku grał w wygranym 3:2 meczu Polska - Rosja otwierającym naszej reprezentacji drogę na podium MŚ.