Atakujący polskiej kadry siatkarzy, Mariusz Wlazły, skręcił staw skokowy w trzecim secie przegranego meczu z Bułgarią w pierwszym dniu Memoriału Huberta Wagnera w Krakowie. Kontuzja wyglądała groźne, ale wszystko wskazuje na to, że Wlazły będzie gotowy na mistrzostwa świata. Ireneusz Mazur, były trener siatkarzy jest spokojny o atak kadry. - Mariusz może nie być w najlepszej dyspozycji na początek mistrzostw. Dlatego tak ważne jest, aby Dawid Konarski miał poczucie tego, że ma wsparcie ze strony kibiców i kolegów z drużyny - powiedział Mazur. Były selekcjoner dodał, że Konarski pokazywał się już z dobrej strony, więc nie mowy o tym, że kadra zostanie bez atakującego.
Wpisz przynajmniej 2 znaki